@ateisto jestem przekonany, że jesteś w wielkim błędzie.
Czym więcej nowych, zatwardziałych ateistów, tym Kościół Katolicki staje się mocniejszy.
W ostatnim czasie za przyczyną mediów...
rozwiń
@ateisto jestem przekonany, że jesteś w wielkim błędzie.
Czym więcej nowych, zatwardziałych ateistów, tym Kościół Katolicki staje się mocniejszy.
W ostatnim czasie za przyczyną mediów temat Kościoła Katolickiego również w mojej rodzinie jest bardzo często poruszany. Niestety, ostatnio ujawniane przestępstwa wśród kleru nie pozostają bez wpływu, szczególnie na moje dorosłe dzieci. Córka zadała mi kiedyś pytanie: od kiedy stałem się taki religijny. Wydawało mi się, że od zawsze, ale muszę potwierdzić, że przez bezpardonowe ataki na Kościół, które mają miejsce w ostatnim czasie, moja religijność staje się coraz bardziej ortodoksyjna.
Wychowałem się w czasach PRL, w których publiczne wyznawanie wiary było nie tylko tematem drwin partyjnych aparatczyków, ale często uniemożliwiało pracę i zajmowanie kierowniczych stanowisk. Mimo to, ludzie trwali w wierze. Nauczeni przez swoich rodziców i dziadków wiedzieli, że Bóg, honor i Ojczyzna, to słowa nieodłączne, a wykreślenie któregokolwiek było równoznaczne ze zdradą.
Dzisiaj, dla wielu każde z tych słów nie ma żadnego znaczenia i stanowi źródło żartów.
Czasy się zmieniają, to fakt, a Kościół Katolicki trwał, trwa i będzie trwał... to też fakt
zobacz wątek