Szacun dla nepalskich górali. To jednak nie zmienia marketingowego wydźwięku dokonania.
A ja bym chciał na Grauszpic. Niekoniecznie w szortach i topless.
Szacun dla nepalskich górali. To jednak nie zmienia marketingowego wydźwięku dokonania.
A ja bym chciał na Grauszpic. Niekoniecznie w szortach i topless.
zobacz wątek