Widok
Kokos o opozycji
A tu kokos przypomina historię współżycia Chamów i Żydów:
http://niepoprawni.pl/blog/kokos26/chamy-i-zydy-stare-dobre-malzenstwo
http://niepoprawni.pl/blog/kokos26/chamy-i-zydy-stare-dobre-malzenstwo
Gdy rozum śpi, budzą się demony.
To, że rozum łowcy śpi, nie jest żadnym newsem. Gdy brakuje już pomysłów na łgarstwa w jego internetowym popiardywaniu, odtwarza stare kawałki o żydach.
On uważa że to się zawsze sprawdza. Owszem, działa to zawsze na ludzi jego pokroju, pokroju alfonsa ( pamiętacie ?)
Dlaczego antysemickie nuty zawsze kojarzą się z ludźmi takimi jak łowca ? Budujące jest to, że oni zawsze, bez wyjątku, źle kończyli.
To, że rozum łowcy śpi, nie jest żadnym newsem. Gdy brakuje już pomysłów na łgarstwa w jego internetowym popiardywaniu, odtwarza stare kawałki o żydach.
On uważa że to się zawsze sprawdza. Owszem, działa to zawsze na ludzi jego pokroju, pokroju alfonsa ( pamiętacie ?)
Dlaczego antysemickie nuty zawsze kojarzą się z ludźmi takimi jak łowca ? Budujące jest to, że oni zawsze, bez wyjątku, źle kończyli.
Ułomnością intelektualną jest nieodróżnianie frakcji "Żydów" w powojennym aparacie komunistycznego terroru od narodowości żydowskiej i doszukiwaniu się w tym antysemityzmu.
Sprawdzalnym faktem jest, że większość kadry kierowniczej tworzyły wówczas osoby narodowości żydowskiej. Bardzo często pochodzące "z importu" z ZSRR. Stąd nazwa tej frakcji.
Natomiast prostym "mięsem" były Chamy - czyli Polacy, często o szemranej przeszłości, dla których praca w organach bezpieczeństwa lub partii dawała poczucie, ze nikt się nie będzie dopytywał o przeszłość.
W 1968r Gomułka (Cham) miał już dosyć panoszenia się "Żydów" i ich pogonił "do Syjamu".
Część pozostała, tworząc opozycję lewicowo-laicką. Z niej się wziął np. Kuroń czy Michnik.
Większość średnio choćby znających historię ludzi doskonale zna powyższą historię "Żydów" i "Chamów".
A jeśli ktoś doszukuje się w niej antysemityzmu, to jest manipulantem lub po prostu idiotą.
Sprawdzalnym faktem jest, że większość kadry kierowniczej tworzyły wówczas osoby narodowości żydowskiej. Bardzo często pochodzące "z importu" z ZSRR. Stąd nazwa tej frakcji.
Natomiast prostym "mięsem" były Chamy - czyli Polacy, często o szemranej przeszłości, dla których praca w organach bezpieczeństwa lub partii dawała poczucie, ze nikt się nie będzie dopytywał o przeszłość.
W 1968r Gomułka (Cham) miał już dosyć panoszenia się "Żydów" i ich pogonił "do Syjamu".
Część pozostała, tworząc opozycję lewicowo-laicką. Z niej się wziął np. Kuroń czy Michnik.
Większość średnio choćby znających historię ludzi doskonale zna powyższą historię "Żydów" i "Chamów".
A jeśli ktoś doszukuje się w niej antysemityzmu, to jest manipulantem lub po prostu idiotą.