Re: Koła w wózku :) jakie najlepsze?
Agusia, dobre :)
Ja miałam podobną sytuację w tramwaju, ale nie z ciężarną, tylko z młodym ojcem z małym dzieckiem na ręku...
Jadę tramwajem, siedzę, dość dużo osób stoi. Wsiadł facet...
rozwiń
Agusia, dobre :)
Ja miałam podobną sytuację w tramwaju, ale nie z ciężarną, tylko z młodym ojcem z małym dzieckiem na ręku...
Jadę tramwajem, siedzę, dość dużo osób stoi. Wsiadł facet z małym dzieckiem na ręku. Wstałam więc chcąc ustąpić mu miejsca. Nie zdążyłam mu wskazać miejsca jak jakaś młoda, wytapetowana, rozmawiająca przez telefon bardzo głośno baba usiadła na tym miejscu. Podeszłam do niej, zapukałam w ramię i powiedziałam, że miejsce ustąpiłam temu panu z dzieckiem. Miała nietęgą minkę...
I jeszcze jedna akcja, której byłam świadkiem kiedyś w Tesco na Karwinach. Stałam w niemałej kolejce do kasy. Była to akurat kasa oznaczona znaczkiem dla ciężarnych. Podeszła kobitka z maleńkim niemowlakiem grzecznie pytając ludzi stojących w kolejce (było dużo starych raszpli, młody facet i ja) czy mogłaby zostać obsłużona bez kolejki. Jak dla mnie spoko, młody facet miał być chyba następny, więc z uśmiechem powiedział, że oczywiście bez problemu. A stare zaczęły demonstrować oburzenie, że przecież babka nie jest w ciąży, że jak tak można. A na to ten młody facet odpowiedział, że co to za różnica czy maluch jest w brzuchu jeszcze, czy już nie i że chciałby, aby jego żonę puszczono bez kolejki. Ale zdębiały, ale później komentowały między sobą...
zobacz wątek