Po raz kolejny zarządzający szkołą dają się poznać jako "Janusze Biznesu", i to z platynowym laurem. Już w połowie października nieaktualne stały się ustalenia czynione na zorganizowanym w ekspresowym tempie zebraniu pod koniec sierpnia. Po raz kolejny szkoła pozbywa się kompetentnego personelu zatrudniając w to miejsce ludzi z łapanki. Tym bardziej bulwersujące jest to, że dotyczy to opieki nad dziećmi niepełnosprawnymi. Jak Ci ludzie mogą patrzeć na swoje odbicia w lustrze to jedna z tajemnic wszechświata. Niepoważna właścicielka, dyrektor sprawiający wrażenie bycia marionetką (mimo początkowo dobrego podejścia, obdarzony przez rodziców kredytem zaufania) i permanentny chaos, a wszystko tylko po to, by wyciągnąć kasę skąd się tylko da. P-O-R-A-Ż-K-A!