Kiwdul
Ja po prostu nie chciałam dopuścić, by Stworek stał się dla kogoś narzędziem. Dla kogokolwiek.
Może kiedyś Stworek powróci.... czasem ma ochotę.... ale został solidnie dziabnięty i na razie się...
rozwiń
Ja po prostu nie chciałam dopuścić, by Stworek stał się dla kogoś narzędziem. Dla kogokolwiek.
Może kiedyś Stworek powróci.... czasem ma ochotę.... ale został solidnie dziabnięty i na razie się boi. Tak to jest ze stworkami. Teraz jestem ja, ja sama, Tau. To inne podejście, to nie Stworek.
Kiwdul, ja myślę, że nie będę do Ciebie pisać wcale.
O Twojej winie lub jej braku nie chcę się wypowiadać.
Proszę, nie zauważaj mnie tu, traktuj mnie jak powietrze, jak gdybym nie istniała. Tak będzie chyba najlepiej.
zobacz wątek