Re: Kolesie w II PRL wiedzą, co to jest Ojczyzna Dojna
"Rząd się sam wyżywi" Jerzy Urban, I PRL, 1981 rok.
Dziś w II PRL władza postanowiła odciąć od leków osoby chore na raka.
Poprzez dziesięciokrotna zmianę cen niezbędnych tym...
rozwiń
"Rząd się sam wyżywi" Jerzy Urban, I PRL, 1981 rok.
Dziś w II PRL władza postanowiła odciąć od leków osoby chore na raka.
Poprzez dziesięciokrotna zmianę cen niezbędnych tym osobom leków, partyjne władze oszczędziły dla siebie niemałą sumkę.
Z pieniędzy tych Partia postanowiła sfinansować sobie "dobrą zmianę".
I tak Szydło ps. Premier ma dostać 7,5 tys więcej (w kapitalizmie obowiązuje zasada : jaka praca, taka płaca, wiec podwyżka dla tej pani jest zupełnie niezrozumiała), a reszta członków tzw. rządu od 4 do 5 tys. miesięcznie.
Nieźle, jak na Polskę w ruinie, przy której fotografowała sie Szydło i na niedożywione polskie dzieci, o których w kampanii pier-doli-ła Du*a.
A podobno "do władzy nie idzie sie dla pieniędzy". Tak poseł Kaczyński przekonywał w kampanii.
Zmiana obejmuje także Pierwszą Damę, która ma teraz dostac 13 tysięcy, a następnie dożywotnie wynagrodzenie. Jak wiadomo, po zakończeniu pełnienia funkcji Pierwszej Damy i przebywaniu kilku lat "pod żyrandolem" odchodzi ochota w życiu do dalszej roboty, tak więc zmiana jak najbardziej uzasadniona.
Oooooojczyyyyyyyyznę Dooooojną........l
zobacz wątek