Re: Kolesie w II PRL wiedzą, co to jest Ojczyzna Dojna
@bęcwałku:
Dwa drobiazgi:
1. Za "reprezentację kapitału Gminy" Budyń bierze już pensję jako "najwyższy urzędnik miejski". Skąd zatem dodatkowe wynagrodzenie z tytułu członkostwa...
rozwiń
@bęcwałku:
Dwa drobiazgi:
1. Za "reprezentację kapitału Gminy" Budyń bierze już pensję jako "najwyższy urzędnik miejski". Skąd zatem dodatkowe wynagrodzenie z tytułu członkostwa w radach nadzorczych?
2. Cytat z Kisiela jest jak najbardziej na miejscu, bo to ustrój socjalistyczny generuje potworki w postaci spółek z kapitałem gminy/państwa czyli możliwość obsadzania "swoich" kolesi. Gdyby prywatny właściciel obsadził radę nadzorczą swojej firmy kolesiami i kochankami - jego prywatna sprawa (i ew. udziałowców, jeśli to spółka akcyjna).
zobacz wątek