Re: Koleżanka męża...
Ona, współczuję podejścia i tym samym naiwności.
Załatwiłabym sprawę krótko, powiedziałabym mężowi, albo sam ukrucasz te kontakty, poza pracą oczywiście, albo ja załatwię sprawę i...
rozwiń
Ona, współczuję podejścia i tym samym naiwności.
Załatwiłabym sprawę krótko, powiedziałabym mężowi, albo sam ukrucasz te kontakty, poza pracą oczywiście, albo ja załatwię sprawę i tyle. Bez przesady Ona, kobieta wyjeżdza z mężem na urlop, a koleżaneczka z pracy wypisuje jakies bzdety,które nijak się mają do spraw zawodowych...bez przesady...
zobacz wątek