Re: Koleżanka męża...
O matko ale się porobiło. Powiem wam co ja bym zrobiła. Wcale nie chciałabym zapoznawać tej dziewczyny w miłych okolicznościach tylko od razu z grubej rury powiedzieć, żeby nie słała smsów do...
rozwiń
O matko ale się porobiło. Powiem wam co ja bym zrobiła. Wcale nie chciałabym zapoznawać tej dziewczyny w miłych okolicznościach tylko od razu z grubej rury powiedzieć, żeby nie słała smsów do twojego męża bo tak nie wypada a mężowi też powiedziała co nie co.
Albo jak masz jakiegoś dobrego kolegę to niech też wysyła do Ciebie sms, dzwoni, adoruje zobaczysz jaka będzie reakcja Twojego męża.
Trzeba zabić to w zarodku nawet głupią znajomość bo nie wiadomo co tej babie w głowie siedzi. Mówię Wam bo nie raz pogoniłam flądry. Na szczęście mój mąż lubi jak walczę o niego heh. Odrobina zazdrości jeszcze jaj nie urwała ;)))
zobacz wątek