Re: powikłania po dawstwie
każdy reaguje inaczej jak widać...bo mi owszem podczas stymulacji przytylam z 2 kg, to też między innymi przez wodę, która się zatrzymuje...więc tak naprawdę po wszytskim doszłam do siebie. To...
rozwiń
każdy reaguje inaczej jak widać...bo mi owszem podczas stymulacji przytylam z 2 kg, to też między innymi przez wodę, która się zatrzymuje...więc tak naprawdę po wszytskim doszłam do siebie. To trochę jak z tabletkami anty - jeden w ogóle ne widzi róznicy i nie reaguje, a drugi nie jest w stanie połknąć nawet jednego opakowania. Tak już jesteśmy skonstruowani i cięzko to przewidzieć, bo nawet jak antyki lekarz przepisuje to liczy się z tym, że będzie musiał Ci je zmienić, jeśli na te nie będziesz dobrze reagować. Oddałam komórki bo nie planuję mieć dzieci, więc nie robiło mi kompletnie różnicy że okres mi wrócił po 2 miesiącach (nawet się cieszyłam, bo miałam spokojne lato :) ) Myślę, że u Ciebie niedoczynność tarczycy w różnych okolicznościach wychodzi, ale napewno leki nie miały na to wpływu. Piszesz o wypadającyh włosach, przestudiowałam dokładnie ulotki leków, które nam podawali i nie było ani słowa o wypadających wlosach, a gdyby był taki przypadek to w ulotkach muszą go zamieścić. Co więcej - codziennie pełno kobiet przechodzi stymulację, żeby podejść do in vitro i żadna nie miała takich problemów jak Ty. Moja kuzynka również podchodziła do in vitro i wierz mi ona miała gorszą stymulację niż my, bo my jako dawczynie jesteśmy zdrowsze i tyle. W każdym bądź razie kuzynce nic nie dolegało i przy pierwszym podejściu zaszła w ciążę. Jedyne co to hiperprolaktynemia może się każdemu przytrafić, ale tego nie przewidzisz i to szybko mozna ustabilizować.
zobacz wątek