Invitro to niezły
biznesik dla pana profesora który powinien odpowiedzieć na pytanie ile kobiet przeszło invitro bez sukcesu a teraz siedzi bez żadnego wsparcia psychologicznego ze strony ośrodka . Wyglada to tak ,...
rozwiń
biznesik dla pana profesora który powinien odpowiedzieć na pytanie ile kobiet przeszło invitro bez sukcesu a teraz siedzi bez żadnego wsparcia psychologicznego ze strony ośrodka . Wyglada to tak , przchodzisz na wizytę dowiadujesz sie ze płód jest martwy nie rozwija sie umawiasz sie na zastrzyk przechodzisz kontrole i jesteś czysta pan profesor jest jest zarobionych natomiast pary po invitro myszu znów uzbierać około 25000 żeby podejść do następnego zabiegu a na koniec słyszą trudno nie udało sie pomimo tego ze jesteście państwo płodni ............. Słucham profesorku ? Na to pytanie ja z żona nie uzyskałem odpowiedzi dlaczego tak jest ? Możemy a nie zaszlismy ?
zobacz wątek