Odpowiadasz na:

dlatego nigdy nikomu bezinteresownie nie pomożesz

Pomocy nie można rozstrząsać na czynniki pierwsze. Albo chce pomóc albo nie. Albo jesteś silna psychicznie albo nie. Nie chcesz, nie pomagaj, Twój wybór.
Ja składam pokłon tym które mając w... rozwiń

Pomocy nie można rozstrząsać na czynniki pierwsze. Albo chce pomóc albo nie. Albo jesteś silna psychicznie albo nie. Nie chcesz, nie pomagaj, Twój wybór.
Ja składam pokłon tym które mając w sobie dar życia, potrafią się nim podzielić z tymi, które tylko mogą marzyć o własnym dziecku.
Dziecko z in-vitro z cudza komórką jajową może nie jest genetycznie związane z matką ale przecież nosi się je pod sercem przez ponad 9 miesięcy. Myślisz, że taka matka czuje, ze nosi "obcego"? Myślicie, że ktoś kto walczy za wszelką cenę o dzieciątko, potem je bije, krzyczy na nie lub zostawia w domu na bóg wie ile godzin? Chyba Was popie.... Jestem przekonana, że takie wyczekane dzieci mają najlepiej na świecie. Są kochane i dba się o nie jak o skarb.
(przypominam, że każda kobieta, każdego miesiąca spuszcza w toalecie takie niezapłodnione jajko. Nie lepiej je oddać komuś, komu taki akt odmieni życie?)

Ile by ta klinika nie zarabiała na takim zabiegu to nie da się tego przełożyć na szczęście rodziców, którym się udało!

zobacz wątek
10 lat temu
~Joszka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry