Szczęście
a co do szczęścia to chyba inaczej je rozumiemy. Otrzymanie tego czego sie pragnęło niekoniecznie musi dać szcZescie wniosek nieuprawniony. Szczęście trzeba umieć odnaleźć tu i teraz inaczej...
rozwiń
a co do szczęścia to chyba inaczej je rozumiemy. Otrzymanie tego czego sie pragnęło niekoniecznie musi dać szcZescie wniosek nieuprawniony. Szczęście trzeba umieć odnaleźć tu i teraz inaczej będziemy za nim wiecznie gonić. Dziecko to nie jakis cel sam w sobie, recepta na szczęście, przedmiot pożądania tylko drugi człowiek. Wiem ze moze pisząc to zranię kogoś. To pragnienie jest ogromne ale pozostaje tylko pragnieniem. Czymś czego ja CHCE.
zobacz wątek