Re: Komu przeszkadza Kościół ?
> Że płód w trakcie zapłodnienia nie jest człowiekiem,
z pewnością (przynajmniej jeśli chodzi o medycynę a nie o przekonania)
> i przez kilka kolejnych tygodni.
rozwiń
> Że płód w trakcie zapłodnienia nie jest człowiekiem,
z pewnością (przynajmniej jeśli chodzi o medycynę a nie o przekonania)
> i przez kilka kolejnych tygodni.
No i właśnie wszystko rozbija się o to "kilka"
Ja się na ciąży nie znam, to sobie poczytałem - i ze zdziwieniem dowiedziałem się, że serce zaczyna bić a mózg pracować w 5-6 tygodniu ciąży (czyli 3-4 tygodnie od zapłodnienia).
Płód z bijącym sercem i funkcjonującym mózgiem jest już bez wątpienia odrębną istotą a nie wrzodem w ciele matki.
A w tym czasie kobieta może się nawet jeszcze nie zorientować, że jest w ciąży.
Troszkę mnie to zaskoczyło, bo byłem przekonany, że rozwój serca i mózgu przebiega wolniej.
Kiedyś ustalono granicę na 12 tydzień. Ale jak widac, medycyna tę granicę przesuwa in minus.
A skoro nie ma ścisłej granicy (zalezna jest tylko od możliwości poznawczych medycyny) to trzeba przyjąć, że odkąd kobieta wie, że jest w ciąży - nosi w sobie człowieka.
I tyle.
zobacz wątek