Re: Komunia-prezenty
Moim zdaniem cała sprawa to wina mediów, które nakręcają wszytko. W tym roku tak np. było z tym jeżem i ludzie, którzy nie mają z tematem styczności myślą, że tak jest na serio. Poza tym też sami...
rozwiń
Moim zdaniem cała sprawa to wina mediów, które nakręcają wszytko. W tym roku tak np. było z tym jeżem i ludzie, którzy nie mają z tematem styczności myślą, że tak jest na serio. Poza tym też sami goście się nakręcają ile jest pytań typu: czy 1000 zł?? Bez przesady, przecież każdy normalny człowiek (przepraszam jak kogoś urażę) wie że jest to suma strasznie duża i samo pytanie o to pokazuje że nie jest to normalne. Jednak jak kogoś stać ktoś chce to czemu nie a jak rodzice są normalni to przy dawaniu prezentów zaaranżują to tak żeby nikt nie czuł się urażony. Dziecko samo się nie wychowuje robią to rodzice i jak wychowali bezczelnego bachorka to czy to 1000zł czy 10000zl to i tak będzie skwaszony i coś będzie nie tak.
Ja nie jestem osobą przesadnie wierzącą ale starałam się tak przygotować córkę, że sama powtarzała że najważniejszy prezent w tym dniu to przyjęcie Jezusa. kolejny to przyjazd gości (najbliższa rodzina, którą rzadko widujemy) a na samym końcu prezenty.
zobacz wątek