Bacz, Sadylu, żebyś nie stracił w końcu mojego szacunku (o ile ma to dla Ciebie znaczenie, jeśli nie, to i nie ma tematu), bo starasz się jak możesz ostatnimi czasy... Racz też wziąć pod uwagę, że...
rozwiń
Bacz, Sadylu, żebyś nie stracił w końcu mojego szacunku (o ile ma to dla Ciebie znaczenie, jeśli nie, to i nie ma tematu), bo starasz się jak możesz ostatnimi czasy... Racz też wziąć pod uwagę, że wymieniony przez Ciebie zestaw nie musi być (i nie jest, przynajmniej dla mnie) opiniotwórczy czy wart jakieś specjalnej uwagi (no, może poza jedną osobą) w jakiejkolwiek sprawie (bez urazy, moi drodzy). Szczerze mówiąc zaleciało... nastolatkiem. Gdyby to gimbaza strzelała takimi tekstami, to jeszcze rozumiem, ale dorosły, zdawałoby się myślący facet??? Ja piórkuję...:/
Nie wiem, co Ci jest - 'mendopauza' dopadła? - ale mentalnie wypadasz ostatnio niczym dziunie z Fejsa masturbujące się długością listy znajomych i jakością słitfoci na profilu. I ten Twój ujawniony instynkt stadny i konieczność 'podpierania się' innymi - posty z tego zakresu powiedziały mi o Tobie więcej niż wszystkie wcześniejsze wpisy razem wzięte...
Aaa... i nie wycieraj sobie więcej moją osobą monitora w ten sposób - za cienki jesteś do tej zabawy. I za mało wiesz. Zwłaszcza o mnie.
Dziękuję za uwagę, miłego dnia. WSZYSTKIM.
Ps. Bez urazy, Sadyl... ale prosiłeś się wytrwale. Przebiłeś nawet Zetjota, a to już duża sztuka;)
zobacz wątek
