We wrześniu oddałem samochód na porządną konserwację podwozia mojego Mitsubishi Galanta. Miał być ściągnięty bak do konserwacji(za co miałem zapłacić dodatkowo), oraz wymienione pęknięte plastikowe nadkole które zostawiłem im w bagażniku. W dniu odbioru zostałem poinformowany, że bak nie był ściągany, bo mechanicy bali się o śruby od baku. Nadkole też nie zostało wymienione ponieważ, jak to stwierdzili "zapomnieliśmy", mechanicy założyli stare popękane:/ Oprócz tych dwóch rzeczy to konserwacja została wykonana porządnie i mimo wszystko polecam.