Re: Konsorcjum pralnicze,Gdynia,Rdestowa
Przęrąbana robota tam. Byłem na dniu próbnym i więcej nie poszedłem. Tam jest tak gorąco przy tych maszynach że zwymiotować można. I cały czas trzeba zasuwać bez chwili wytchnienia bo nie dość że...
rozwiń
Przęrąbana robota tam. Byłem na dniu próbnym i więcej nie poszedłem. Tam jest tak gorąco przy tych maszynach że zwymiotować można. I cały czas trzeba zasuwać bez chwili wytchnienia bo nie dość że ciągle brygadzistka się kręci i poucza to jeszcze stoi jakaś kobieta z biura i ciągle patrzy ci na ręce. Ja w kilku fabrykach pracowałem ale w żadnej nie było takiego rygoru. I jedną pościel się wrzuca do koszy, inną wkłada do poszewek ale oczywiście nikt ci nie powie którą gdzie umieścić tylko opierdzielają że źle robisz. I osoby dłużej tam pracujące mówią że mało kto robi tam po 8 h, najczęściej każą robić po 12 h.
zobacz wątek