Widok
Jola,po prostu przyszli do mojego miejsca pracy tam mnie oczywiście nie zastali,więc udali się do miejsca zameldowania,(tu mój błąd bo na zwolnieniu musi być miejsce zamieszkania)tam też mnie nie zastali,więc zadzwoniłam do ZUS i podałam gdzie mieszkam,powiedzeli ok.i się więcej nie pokazali,pieniądze za zwolnienie normalnie wypłacali.
Abb- Ty jestes glupsza niz ustawa przewiduje ...
Przeczytaj post po poscie ...
Najpierw Katia napisala, ze kontroli w ciazy nie miala, dopiero pozniej po macierzynskim. Z kolei autorka watku ja zapytala jak ta kontrola wygladala - szok- w watku moga byc rozne pytania !- temat watku moze ewaluowac. I dopiero wtedy Katia opisala swoja kontrole ...,
Tylko po co ja pisze, i tak niektorzy nie potrafia czytac ze zrozumieniem.
Przeczytaj post po poscie ...
Najpierw Katia napisala, ze kontroli w ciazy nie miala, dopiero pozniej po macierzynskim. Z kolei autorka watku ja zapytala jak ta kontrola wygladala - szok- w watku moga byc rozne pytania !- temat watku moze ewaluowac. I dopiero wtedy Katia opisala swoja kontrole ...,
Tylko po co ja pisze, i tak niektorzy nie potrafia czytac ze zrozumieniem.
hmm ala, Głupsza niż ustawa przewiduje to ty jesteś..i nadal nie rozumiesz co przeczytałaś i napisałaś. Szkoda czasu na dyskusje z tobą i odbieganie od tematu. Tak wiem co było w kolejnych postach. Ja napisałam, że ten jeden konkretny post może wprowadzić w błąd- a generalnie temat dotyczy kontroli kobiet w ciąży.