Jak jakiś pajac nie wypuścił kobiety na przystanku, bo "przecież nikt tutaj nie wysiada" a on wchodząc zatarasował drzwi to mocno się zastanawiałem czy tego tłuka nie wypchnąć, póki się jeszcze...
rozwiń
Jak jakiś pajac nie wypuścił kobiety na przystanku, bo "przecież nikt tutaj nie wysiada" a on wchodząc zatarasował drzwi to mocno się zastanawiałem czy tego tłuka nie wypchnąć, póki się jeszcze drzwi nie zamknęły. Najlepiej od razu wszystkich traktować jak oszustów, kij z tym, ze na przystanku został czekający na matkę dzieciak.
zobacz wątek