Same brednie.
Nie ma alternatywy? Komunikacja miejska i rower.
Mieszkają daleko od pracy? Zachciało się sarenek za obwodnicą, to się ma.
Duże bezpłatne parkingi? A czemu...
rozwiń
Same brednie.
Nie ma alternatywy? Komunikacja miejska i rower.
Mieszkają daleko od pracy? Zachciało się sarenek za obwodnicą, to się ma.
Duże bezpłatne parkingi? A czemu wszyscy podatnicy mają płacić za błędy życiowe świadomych dorosłych? Są parkingi płatne w centrum Gdyni, zawsze miejsce się znajdzie
Korki z powodu braku miejsc do parkowania? Dokładnie odwrotnie, to podaż miejsc tworzy potoki ruchu i tym samym korki. Dlatego na zachodzie podaż miejsc parkingowych się zmniejsza i bezwzględnie egzekwuje przepisy.
Winą urbanistów jest to, że wmówili kierowcom, że można samochodem wszędzie. Jak terapię polecam Kopenhagę, Amsterdam i (uwaga) Berlin.
zobacz wątek