Re: Korwin Mikke o niepełnosprawnych - specjalnie dla Sadyla
Nie czuję się przyparty do muru. Wk*rwia mnie dyskusja na poziomie osobistych wycieczek.
Czy jest coś dziwnego w tym, ze rózne osoby, na zobrazowanie konkretnego zjawiska, przywołują...
rozwiń
Nie czuję się przyparty do muru. Wk*rwia mnie dyskusja na poziomie osobistych wycieczek.
Czy jest coś dziwnego w tym, ze rózne osoby, na zobrazowanie konkretnego zjawiska, przywołują podobne argumenty?
Bardzo wiele osób natrząsa się z Art. 2 naszej Konstytucji:
"Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej."
traktując je jako wewnętrznie sprzeczny bełkot.
bo:
1. Albo RP jest państwem prawnym (gdzie decyduje litera prawa) albo jest państwem demokratycznym (gdzie decyzuje większość, niekoniecznie w zgodzie z prawem)
2. Albo sprawiedliwość społeczna jest tym samym co "zwykła" sprawiedzliwość bez przymiotnika -zatem po co ten przymiotnik dodawać? Albo nie jest sprawiedliwością czyli jest niesprawiedliwością.
Osoby te w argumentacji używają podobnych argumentów. Czy oznacza to, że Michalkiewicz małpuje Gwiazdowskiego a ten małpuje JKM?
Już Ci kiedyś pisałem - to, ze rózne osoby na podstawie tych samych przesłanek, wyciągają podobne wnioski oznacza jedynie, że mają podobny tok rozumowania. To się nzywa "logika" a nie małpowanie.
zobacz wątek