Kościół Cystersów w Oliwie

mikka23 napisał(a):

> Hej czy ktoś ma może 23 czerwca ślub u Cystersów w Oliwie.
>
ja mam tam ślub tydzień później - 30 czerwca :)

Ja też nie pomogę - mam tam we wrzesniu.

Tyz nie pomoge, ale chociaz podbije watek ;-)

Bylam tam na slubie 2-go czerwca, czyli w te Sobote.
Piekny kosciolek :-)

Pozdrawiam,

wiesia

wiesia napisał(a):

> Tyz nie pomoge, ale chociaz podbije watek ;-)
>
> Bylam tam na slubie 2-go czerwca, czyli w te Sobote.
> Piekny kosciolek :-)


hej, czy mozesz coś bliżej opowiedziec o ślubie w tym okściele?
np jak grał organista itp...

z góry dziekuje :);)

Jasne! Tak to wygladalo:

http://wiesia.nets.pl/index.php?www=albumy/2007-06-02_slub_doroty_i_lukasza

A brzmialo OK, ale o te wrazenia wole zapytac Meza, bo On jest "muzyczny" a ja "graficzna" ;-)

Ojciec (kaplan) nalezal do starszych wiekiem, ale ceremonie poprowadzil przyzwoicie.
Na przywitanie, zapalil swiatlo w przedsionku kosciola, wesolo zagadujac 'ze ciemno tu macie' i to troche rozluznilo atmosfere.
Pod koniec Mszy sw. zaproponowal modlitwe Pary Mlodej pod glownym oltarzem.

Pozdrawiam,

wiesia

dziękuję bardzo!!
ksiądz prowadzący uroczystość to ks Bogumił, strasznie sympatyczny,
za każdym razem gdy pojaiwamy sie w kancelarii załatwiając sprawy pyta żartobliwie, czy się nie rozmysliliśmy :D
ogolnie fajna atmosfera tam jest :)

ks Bogumił to proboszcz tej parafii
super jest uwielbiam go
juz sie swojego slubu tam nie mogę doczekać.
Pare koleżanek tam mialo ślub i żadna jeszcze nie narzekała bynajmnije jak do tej pory ;)
chociaz nie w sumie jedna miała małe ale ...

gianella84 napisał(a):

> ks Bogumił to proboszcz tej parafii
> super jest uwielbiam go
> juz sie swojego slubu tam nie mogę doczekać.

a kiedy masz tam ślub? :)

> Pare koleżanek tam mialo ślub i żadna jeszcze nie narzekała
> bynajmnije jak do tej pory ;)
> chociaz nie w sumie jedna miała małe ale ...

hej, opowiedz coś blizej :):)

Ja byłam w tej Parafii na ślubie siostry mojego narzeczonego w październiku zeszłego roku. Co do organisty to grał fajnie - z tym, że śpiewała jeszcze kuzynka Pana młodego, więc w ogóle naprawde fajnie to wyszło.
Co do gaf to:
Ślub miał sie zacząć o 16,00 więc tak za dziesięć czwarta już wszyscy byliśmy pod kościołem, a kościół zamknięty..... czekamy 5, 10 min..... dalej nic, ani siostry ani księdza, nawet organisty nie było! Więc świadek pobiegł szybko na plebanie zapytać czemu jeszcze nikogo nie ma? Co się okazało to ksiądz w swoim kalendarzu zapisał sobie godzinę 16,30 i tak tez przekazał organiście. Na szczęście zarówno ksiądz, jak i siostra oraz organista byli na plebani więc było tylko ok 15 minutowe opóżnienie :) (A już myśleliśmy, że ślubu nie będzie :) :P)
Co do innych gaf to ksiądz z tego pośpiechu przyszedł odrawić tak piękna i uroczystą mszę w ... sandałach :).

Słonko69 - dzięki za info :))
a co do sandałów księdza - na pewno pod sułtanną nie rzucały sie w oczy.. ;)

Sułtanna był do kostek, więc było je bardzo dobrze widać :) Przynajmniej jest co wspominać.
My też zastanawialiśmy się nad tym koścólkiem (parafia mojego narzeczonego), ale moja mam chce żebyśmy wzięliślub w mojej parafi na Emaus - w sumie tez ładny, stary kościół.

Nooo! Recenzje jak u Franciszkanow w Gdyni :-)
Beda piekne sluby! :-)

Pozdrawiam,

wiesia

słonko69 w każdym kościele sa wpadki i niestety nie da sie tego uniknąć. ;)
ja uważam ze lepiej aby były śmieszne niż tragiczne w skutkach ;)
w tym kościele byłam na paru ślubach i nie widziałam sandałów hehehe ale może i tylko dlatego,że byłam przejeta uroczystością ;)

My mieliśmy ślub u Cystersów 30.04. Same piękne wspomnienia. Organista to świetny facet, a do tego pięknie gra. Ślubu początkowo miał nam udzielać proboszcz, ale okazało się, że w końcu jakiś młody wikary. Też sympatyczny człowiek. Mszę prowadził bardzo wolno, bez żadnego pośpiechu. Ołtarz siostra ślicznie ozdobiła, szkoda tylko, że nie mogliśmy ławek zdobić.

Jezu, 8.04

Myśmy mieli tam ślub w zeszłym roku. Ślubu na moją prośbę udzielał nam o. Hieronim. Organista jest po szkole muzycznej - młody chłopak, w porządku. Wszystkim się podobało. Jedynym minusikiem jak dla mnie był brak jakiegokolwiek ministranta (trochę brakowało mi dźwięku dzwonków itp.), ale reszta okej :)

Ślub ogólnie był naprawdę piękny, a kazenie bardzo wzruszające. Niestety nie wiem jak nazywał się ten ksiądz bo to nie moja parafia.

A my mamy tam 7 lipca - czy jest tu ktos jeszcze z tej daty? Wiem, ze po nas sa jeszcze 2 sluby tego dnia, wiec moze akurat ktoras z Was :-)

Hej dziewczyny, mu mamy tam ślub 06.10.
Mam pytanko, ile dajecie księdzu w tej parafii?