Odpowiadasz na:

?

Rozumiem szacunek odnośnie wcześniejszych pokoleń. bo to ich doświadczenia doprowadziły do zmiany w sposobie myślenia i nauczenia się czegoś co ma polepszyć to co docześnie doświadczane. Jednak... rozwiń

Rozumiem szacunek odnośnie wcześniejszych pokoleń. bo to ich doświadczenia doprowadziły do zmiany w sposobie myślenia i nauczenia się czegoś co ma polepszyć to co docześnie doświadczane. Jednak takie uporczywe tkwienie w tym samym punkcie może spowodować zastój a tym samym wykluczyć w kręgu otaczających nas innych nacji. Nawet w przyrodzie wszystko ewoluuje.
Oczywiście wiara ( tu katolicka i wszelka chrześcijańska) taka jakie one są w obecnym wymiarze stają się również martwe jeżeli się nie doskonalą albo wręcz cofają w swoich poczynaniach. A przecież mówi się nawet, że to co stoi w miejscu cofa się. Dlatego obecnie tak wiele pozornie odrębnych zagadnień wypływa na wierzch pod postacią konfliktów. Ponieważ zarówno ta wiara jak i jej wyznawcy są zastali, prawie martwi. I dlatego może tak wielu młodych odchodzi ponieważ to co im taka wiara oferuje jest zbyt płytkie i zbyt małostkowe a przede wszystkim zbyt oddalone od podstawy jaką jest miłość i rozumienie czym jest miłość przez nieustanne stawianie barier tej miłości.

zobacz wątek
9 lat temu
~paranoya

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry