Ten artykuł pokazuje jak zróżnicowany jest kościół.
W Polsce mamy trzy rodzaje kapłanów:
Nowoczesnych idących z duchem czasu, którzy rozumieją, że w obecnym świecie kościół musi się zmienić by być atrakcyjnym i konkurencyjnym wobec innych...
rozwiń
W Polsce mamy trzy rodzaje kapłanów:
Nowoczesnych idących z duchem czasu, którzy rozumieją, że w obecnym świecie kościół musi się zmienić by być atrakcyjnym i konkurencyjnym wobec innych religii oraz by wierni przy nim zostawali. Dla nich ważniejsza jest wiara niż często skostniałe przepisy kanoniczne, które czasem naginają i brawa dla nich, byle tylko nie byli hipokrytami, tak jak mówi Ojciec Deczewski. Często tacy kapłani starają się mówić do wiernych na nowe sposoby. Do tej kategorii zaliczyłbym np. śp. Ks. Jana Kaczkowskiego
Konserwatywnych kierujących się literą prawa kanonicznego, co jestem w stanie zrozumieć, ale z drugiej strony taki obraz odrzuca wiele osób wierzących, którym nie podobają się niektóre zasady i nie zgadzają się z np. podejściem do aborcji. Tu można zaliczyć niemal wszystkich hierarchów w Polsce
Trzecią kategorią są ludzie, którzy nigdy nie powinni być kapłanami, gdyż kierują się jakąś swoją spaczoną wizją wiary/kościoła/obyczajów katolickich, ewentualnie w ogóle zatracili powołanie lub nigdy go nie mieli i dla nich najważniejsze są pieniądze i wszelakie dobra. Najbardziej znany przedstawiciel to oczywiście Tadeusz Rydzyk.
Podobnie jest jednak w strukturach watykańskich, co się zauważa. Np. relacjach z Synodu poświęconego rodzinie w zeszłym roku pojawiał się podział na kardynałów konserwatywnych, którzy chcą utrzymania obecnego stanu w kościele i nie są zbytnimi zwolennikami reform i liberalnych, którzy zdają sobie sprawę, że kościół musi iść za ludźmi i się zreformować. Liberałem jest zresztą papież Franciszek.
Nasz kościół jest bardzo konserwatywny w porównaniu z liberalnym kościołem w krajach zachodniej Europy, gdzie poprzez postępującą laicyzację odchodzą tradycyjnych form.
To takie moje prywatne przemyślenia na ten temat.
zobacz wątek