Widok
Jeszcze w tym roku powinna się pojawić ławka i kosz w okolicach skrzyżowania Kalinowa/Jaśminowy Stok.
Wiem, to na razie mało, ale w przyszłym roku Rada Dzielnicy planuje właśnie na takie "inwestycje" przeznaczyć więcej funduszy.
Problem jest taki, że ZDiZ marudzi na stawianie ławek/koszy przy prywatnych działkach, a u nas trudno znaleźć inne...
Wiem, to na razie mało, ale w przyszłym roku Rada Dzielnicy planuje właśnie na takie "inwestycje" przeznaczyć więcej funduszy.
Problem jest taki, że ZDiZ marudzi na stawianie ławek/koszy przy prywatnych działkach, a u nas trudno znaleźć inne...
Po prostu marudzi. Ja też tego nie rozumiem.
Ławek u nas też nie ma. A są osoby, które np. z wózkiem spacerują i chciałyby na chwilę przysiąść. Można nawet to forum przejrzeć, żeby znaleźć tego typu wpisy.
Ale, oczywiście, obowiązku stawiania ławki nie ma. Możemy tę sprawę przedyskutować. Podobnie jak lokalizacje kolejnych koszy/ławek.
Ławek u nas też nie ma. A są osoby, które np. z wózkiem spacerują i chciałyby na chwilę przysiąść. Można nawet to forum przejrzeć, żeby znaleźć tego typu wpisy.
Ale, oczywiście, obowiązku stawiania ławki nie ma. Możemy tę sprawę przedyskutować. Podobnie jak lokalizacje kolejnych koszy/ławek.
Moim skromnym zdaniem postawienie śmietnika to nie jest problem. Problemem jest jego regularne wypróżnianie.
To co, że na przystanku autobusowym Karczemki (w stronę Gdańska) śmietnik owszem stoi. Ale jest wiecznie pełen. Śmieci leżą dookoła niego nawet w promieniu metra. Do sprzątania dochodzi dopiero wtedy gdy wysyłam zdjęcia do ZTMu.
Niestety nie będziemy drugą Japonią:(
To co, że na przystanku autobusowym Karczemki (w stronę Gdańska) śmietnik owszem stoi. Ale jest wiecznie pełen. Śmieci leżą dookoła niego nawet w promieniu metra. Do sprzątania dochodzi dopiero wtedy gdy wysyłam zdjęcia do ZTMu.
Niestety nie będziemy drugą Japonią:(