Widok
Koszty pracy a ceny nieruchomości
Dlaczego w dużym mieście za ta samą pracę trzeba zapłacić dużo więcej niż w małej miejscowości, skoro ceny żywności i mediów są podobne?
Jak tak dalej pójdzie, to przy tych cenach nieruchomości, pensję będą musiały pójść ostro do góry by pracownika złapać
To jest również przyczyna dlaczego bezrobotnemu z małej miejscowości nie opłaca się podjąć pracy nawet w pobliskim miasteczku, bo wprawdzie ma tanie mieszkanie ale nie ma czym do pracy dotrzeć, a jak będzie musiał zainwestować w samochód i prawo jazdy to też marny bilans ekonomiczny....Ludzie patrzą i przeliczają i czasem bardziej się opłaca zatrudnić w dalekim kraju, gdzie ma się załatwione koczowanie i dojazd a czasem nawet wspólne wyżywienie niż zostając na miejscu i marnując czas i pieniądze na utrzymanie tutaj...
Rynek pracy robi się coraz bardziej globalny i to widać
Jak tak dalej pójdzie, to przy tych cenach nieruchomości, pensję będą musiały pójść ostro do góry by pracownika złapać
To jest również przyczyna dlaczego bezrobotnemu z małej miejscowości nie opłaca się podjąć pracy nawet w pobliskim miasteczku, bo wprawdzie ma tanie mieszkanie ale nie ma czym do pracy dotrzeć, a jak będzie musiał zainwestować w samochód i prawo jazdy to też marny bilans ekonomiczny....Ludzie patrzą i przeliczają i czasem bardziej się opłaca zatrudnić w dalekim kraju, gdzie ma się załatwione koczowanie i dojazd a czasem nawet wspólne wyżywienie niż zostając na miejscu i marnując czas i pieniądze na utrzymanie tutaj...
Rynek pracy robi się coraz bardziej globalny i to widać
Z mediami i żywnością nie masz racji.Nie będę się teraz na ten temat rozpisywał. Czytam twoje posty ( masz dużo wolnego czasu,albo piszesz je w pracy ) i na 100 % mnie przegadasz.
Podam tylko jeden przykład odnoszący się do twojego postu ( dotyczy tej samej branży i tego samego materiału)
Płacę w Gdańsku za magazyn-biuro 1000 pln ( 60 m2) a kolega 200-300 za 140 m2 za Elblągiem.
Podam tylko jeden przykład odnoszący się do twojego postu ( dotyczy tej samej branży i tego samego materiału)
Płacę w Gdańsku za magazyn-biuro 1000 pln ( 60 m2) a kolega 200-300 za 140 m2 za Elblągiem.
W wysokość opłat najmu wierzę, W ceny jedzenia o 40% niższe już nie, Bywam tu i tam i mniej więcej znam ceny żywności aż po Kraków i Lublin. W zarobki też wierzę, bo i w Warszawie można tyle zarabiać, Wtedy dziękować bogu że istnieje minimalna krajowa, bo by miskę zupy proponowali zamiast a sądzę że i tak znalazłby się ktoś kto by się na miskę ryżu zgodził...Szczerze, rzuć tą robotę, założę się że w weekend pod kościołem lub centrum handlowym więcej wyżebrzesz