Trzymałam rower na klatce schodowej, był spięty. Ale ktoś w biały dzień dowarzył się ukraść mój rower.
Czy spotkaliście się z podobną sytuacją?
Co mam robić? Czy zgłosić kradzież na policję czy porostu zapomnieć o tym co się stało?
1. odważył a nie "dowarzył" :)
2. Oczywiście, że powinnaś to zgłośic.
Psiarni zdarzaja się sukcesy. Może trzfić na jakąś rowerową "dziuplę".
Może się zdarzyć, ze będzie tam Twój ukochany rower - a bez zgłoszenia psiarnia nie będzie wiedziała, czyj.