Hmm. Wynajmujemy mieszkanie od dwóch lat. Poszło już w to ponad 50.000 zł. Dużo jak na tak krótki okres. Kredytem spłaca się "niby" swoje...Swoje po 20-30 latach i to też oddając z duużą nawiązką....
rozwiń
Hmm. Wynajmujemy mieszkanie od dwóch lat. Poszło już w to ponad 50.000 zł. Dużo jak na tak krótki okres. Kredytem spłaca się "niby" swoje...Swoje po 20-30 latach i to też oddając z duużą nawiązką. Bądź tu mądry. Jesteśmy bliscy wziąć kredyt,ale jakiś hamulec ciągle włączony. Mieszkanie odpada,jeśli już to pod budowę domku gdyś odwiedzamy czasami znajomych w tych nowych mieszkaniach i wydaje się,że te ściany są z grubszej tektury. Ech jak nie bank to deweloper zrobi cie...
zobacz wątek