Polecam czytanie ze zrozumieniem...
Napisałem , że wynajem raptem 600 zł więcej czyli zakładałem 2000 zł. Wyraziłem tylko swój punkt widzenia. Jak pracujesz całe życie w jednym miejscu to wydaje mi się, że bardziej opłaca się kupić...
rozwiń
Napisałem , że wynajem raptem 600 zł więcej czyli zakładałem 2000 zł. Wyraziłem tylko swój punkt widzenia. Jak pracujesz całe życie w jednym miejscu to wydaje mi się, że bardziej opłaca się kupić coś swojego. Jednak , gdy jesteś wolnym strzelcem i zmieniasz pracę co jakiś czas bo chcesz zarabiać więcej takie mieszkanie może być kulą u nogi. Rozumiem , że każdy chce mieć coś swojego do mieszkania, ale kupno mieszkania z min. wkładem własnym na 30 lat to zwykłe frajerstwo i moim zdaniem nie ma nic wspólnego z zaradnością czy odpowiedzialnością. Pozdro
zobacz wątek