Aż strach patrzeć jaka jest ludzka "wiedza" na temat tego jak świat działa...
Po pierwsze, nie może fizycznie być takiej sytuacji, że "nie sprzedasz tak aby spłacić odsetki" - co najwyżej wartość lokalu spadnie na tyle, że nie spłacisz pozostałego kapitału.
Po...
rozwiń
Po pierwsze, nie może fizycznie być takiej sytuacji, że "nie sprzedasz tak aby spłacić odsetki" - co najwyżej wartość lokalu spadnie na tyle, że nie spłacisz pozostałego kapitału.
Po drugie, przy sprzedaży obciążonego lokalu, tak naprawdę sprzedajesz mieszkanie z całą hipoteką - a kupujący biorąc kredyt w pierwszej kolejności spłaca hipotekę a Ty dostajesz resztę. Na zasadzie skrytki odbezpieczanej dopiero po sfinalizowaniu transakcji obu stron.
Chyba, że ktoś kupuje w całości za gotówkę mieszkanie z hipoteką. Ale to niebezpieczny manewr, dlatego w teorii nawet lepiej jeśli hipotetycznie posiadasz całość wartości w mamonie, lepiej wziąć kredyt w wysokości zadłużenia lokalu a resztę dopiero spłacić pieniążkami.
Często przez to ludzie sprzedając lokale na rynku wtórnym z hipoteką chcą absurdalnych zadatków.
zobacz wątek