Odpowiadasz na:

Re: Krew pępowinowa?

O krwi pępowinowej rozmawiałyśmy dużo, i zgodnie wszyscy doszli do wniosku, że nie ma to sensu. Żaden lekarz i tak nie użyje krwi chorego dziecka do leczenia tego samego chorego dziecka parę lat... rozwiń

O krwi pępowinowej rozmawiałyśmy dużo, i zgodnie wszyscy doszli do wniosku, że nie ma to sensu. Żaden lekarz i tak nie użyje krwi chorego dziecka do leczenia tego samego chorego dziecka parę lat później.

ale jeśli rodzeństwo będzie chore to i owszem.

Bo w tych komórkach też jest to samo DNA z zakodowaną ewentualną chorobą, która może się rozwinąć za parę lat (skończyłam biotechnologie na GUM) więc coś o tym wiem.

niekoniecznie. występowanie / lub nie wielu chorób nawet o podłożu genetycznym (tzn. musi wystąpić defekt na poziomie DNA) wymaga zazwyczaj indukcji i wielopoziomowego podłoża tzn. nie tylko czynnika genetycznego(np. mutacji), ale także środowiskowego, itp. tzn, to czy zachorujesz , nawet jeśli masz predyspozycję na poziomie molekularnym, bardzo często zależy od wpływów środowiskowych (dieta, używki, narażenie na promieniowanie, toksyczne środki itp), i w drugą stronę, niektóre choroby są generowane właśnie poprzez wpływy środowiskowe (np. rak skóry), czyli na poziomie DNA mamy prawidłowy obraz, ale pewne zaistniałe sytuacje zaindukowały zmiany w DNA które doprowadziły do danej jednostki chorobowej. i wtedy taki materiał jak najbardziej można wykorzystać do tego samego dziecka.

Jedyne co miałoby sens to gdybyś pierwsze dziecko miała chore, zdecydowała się urodzić drugie, zdrowe i wtedy krew drugiego potencjalnie mogłaby być użyta to leczenia pierwszego dziecka.

jak wyżej napisałam, niekoniecznie. poza tym, możesz pierwsze dziecko mieć zdrowe, drugie chore i wykorzystać krew pierwszego dla drugiego.

Albo stworzenie Państwowego Ogólnopolskiego banku gdzie byłyby zdrowe komórki dla innego chorego dziecka (no ale na tym nikt specjalnie nie zarobi więc u nas w Polsce nie ma).

wizja oczywiście jak najlepsza, ale na polskie realia obecnie, nie do wykonania. owszem, w PL obecnie jest to nabijanie kasy, ALE , CO BĘDZIE ZA 20 LAT?

również uważam, lepiej się ubezpieczyć, do stracenia, oprócz "paru groszy", nic nie macie.

zobacz wątek
11 lat temu
~jaga

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry