Odpowiadasz na:

wiele lat temu byłem umówiony przed pocztą na podpisanie umowy "współpracy" z pośrednikiem

tuż przed pokazaniem polecanego przez niego atrakcyjnego mieszkania. Ale przyszedłem pół godziny wcześniej i zacząłem namierzać blok w którym miało być to mieszkanie, bo pośrednik nawet tego nie... rozwiń

tuż przed pokazaniem polecanego przez niego atrakcyjnego mieszkania. Ale przyszedłem pół godziny wcześniej i zacząłem namierzać blok w którym miało być to mieszkanie, bo pośrednik nawet tego nie chciał powiedzieć przed podpisaniem umowy. Udało mi się znaleźć to miejsce po zdjęciach. Bez problemu wszedłem do klatki schodowej, bo nie było w niej nawet drzwi. W środku smród uryny, wózek z puszkami aluminiowymi i jakiś menel śpiący pod drzwiami na parterze.
Dalej nie wchodziłem i nawet nie odebrałem telefonów od pośrednika, bo nie chciało mi się już czekać na niego pod tą pocztą.

zobacz wątek
12 lat temu
~Maurycy

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry