Każdy kto pamięta „Nowe szaty króla” Andersena potwierdzi, że cytat „Król jest nagi” najlepiej odda co się w Metamorfozie odbywa i z kim mamy do czynienia.
Dość powiedzieć, że przyszedłem głodny, wyszedłem głodny.
Całość to była jedna wielka ściema, w dodatku koszmarnie droga.
Szkoda, że ludzie na pierwszy rzut oka na poziomie i dobrze zorganizowani wdali się w coś tak nieuczciwego.
Tym, którzy chcą ze mną polemizować powiem, że zadaniem restauratora jest nakarmić gości. O nakarmieniu kogokolwiek w Metamorfozie mowy nie ma !!
Restauracja rzekomo oferuje jedynie dania polskie. Dlatego nawet herbaty nie mają (w miejsce herbaty wywar z pokrzywy bądź rumianku – fuu!), bo to nie polskie. Jest za to kawior - rzeczywiście polski przysmak. Szereg dań nosi nazwy francuskie - naprawdę typowo polskie….
1000 x NIE WARTO !!!