Re: O....i teraz Google?
Tak, próbowałem ale to doraźne narzędzie. Nie "haczę" w sieci, nie szukam niczego nielegalnego, także nie mam poważniejszych obaw ale sam fakt, że ktoś ma dostęp do mojej historii przeglądanych...
rozwiń
Tak, próbowałem ale to doraźne narzędzie. Nie "haczę" w sieci, nie szukam niczego nielegalnego, także nie mam poważniejszych obaw ale sam fakt, że ktoś ma dostęp do mojej historii przeglądanych stron, ściągniętych plików, etc., budzi mój stanowczy sprzeciw.
zobacz wątek