Re: Kto ma dość siedzenia w domu z dzieckiem?
Mnie tam rozbawila postawa Kariny :-) Tak to juz jest, zazdroscimy innym tego, czego aktualnie nie mamy. Mam gro kolezanek po "30.", ktore robia kariery, i jednoczesnie marzą o załozeniu rodziny...
rozwiń
Mnie tam rozbawila postawa Kariny :-) Tak to juz jest, zazdroscimy innym tego, czego aktualnie nie mamy. Mam gro kolezanek po "30.", ktore robia kariery, i jednoczesnie marzą o załozeniu rodziny (szukają tego jedynego a te, ktore juz znalazły boją sie o swoje "biznesy" i odkladaja decyzje o macierzynstwie na później).
Cale szczescie u mnie mąż wiedzie zawodowy prym, a ja moge "popracowac" w domu. Bo to ciezka praca Karino, wiesz? I zapewniam, ze kazdy dzien jest inny. Dzieci rosną i robią postępy. A ja mam satysfakcje, że to dzieki mnie:-)
Tak na marginesie :mam dwójkę dzieci (prawie 3-latkę i 2,5 miesięcznego synka). Do pracy wróce może jak mały skonczy roczek...
Ps. Jestem z Karwin - to a/propos spacerów z innymi mamami ;-)
zobacz wątek