Widok
Tak. Artykuł 23 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU19640090059
Absolutnie nie. Jeżeli jesteś w związku z takim troglodytą to uciekaj. Kobieta nie ma obowiązku, kobieta ma prawo, jeżeli ma ochotę tak samo jak mężczyzn. Żadne z partnerów nie ma prawa zmuszać drugiego do współżycia, inaczej jest to gwałt małżeński lub partnerski który w Polsce powszechny bo półki uważają że muszą, bo mąż zmusza... znam takie przypadki. Seks ma sprawiać przyjemność a nie być traumą.
Podchodzisz zbyt , nazwijmy to modnie, holistycznie. Po wpisie autorki widać że jest z gatunku osób uwarunkowanych przez nauki kościoła , i pyta ja 90 procent przez pryzmat tam przedstawianego obowiązku. Normalny człowiek wie, ze jedno pociąga drugie, ale niestety osoby z takich rodzin nie patrzą przez pryzmat nauki tylko przez kodeks.
Pytanie wydaje się i**otyczne do potęgi, ale nie jest wbrew pozorom takie.
Religijnie pranie mózgu u niektórych ludzi jest fakt silne, że na przykład seks postrzegają jako zły, mimo że gdzieś go pragną, i powołanie się się w takim przypadku na obowiązek małżeński częściowo go zdejmuje. Wiem że w małżeństwie już niby można legalnie ale to na tak sprany mózg jest często zbyt małe przyzwolenie. Potrzeba się powołać na obowiązek
Religijnie pranie mózgu u niektórych ludzi jest fakt silne, że na przykład seks postrzegają jako zły, mimo że gdzieś go pragną, i powołanie się się w takim przypadku na obowiązek małżeński częściowo go zdejmuje. Wiem że w małżeństwie już niby można legalnie ale to na tak sprany mózg jest często zbyt małe przyzwolenie. Potrzeba się powołać na obowiązek