Re: Kto pyta nie błądzi ...
Pytanie wydaje się i**otyczne do potęgi, ale nie jest wbrew pozorom takie.
Religijnie pranie mózgu u niektórych ludzi jest fakt silne, że na przykład seks postrzegają jako zły, mimo że gdzieś...
rozwiń
Pytanie wydaje się i**otyczne do potęgi, ale nie jest wbrew pozorom takie.
Religijnie pranie mózgu u niektórych ludzi jest fakt silne, że na przykład seks postrzegają jako zły, mimo że gdzieś go pragną, i powołanie się się w takim przypadku na obowiązek małżeński częściowo go zdejmuje. Wiem że w małżeństwie już niby można legalnie ale to na tak sprany mózg jest często zbyt małe przyzwolenie. Potrzeba się powołać na obowiązek
zobacz wątek