Widok
Kto się boi Virginii Wolf?
Opinie do spektaklu: Kto się boi Virginii Wolf?.
Kto się boi Virginii Woolf?
Edward Albee
Przekład: Jacek Poniedziałek
Arcydzieło dwudziestowiecznej dramaturgii. Campus uniwersytecki, noc po otwierającym rok akademicki przyjęciu u rektora. Historyk George i jego żona Martha goszczą u siebie w domu - na swoistym afterparty - nowo zaangażowanego wykładowcę biologii Nicka z żoną. Nocne rozmowy, zmęczenie, a także wciąż wypijany alkohol ...
Przejdź do spektaklu.
Kto się boi Virginii Woolf?
Edward Albee
Przekład: Jacek Poniedziałek
Arcydzieło dwudziestowiecznej dramaturgii. Campus uniwersytecki, noc po otwierającym rok akademicki przyjęciu u rektora. Historyk George i jego żona Martha goszczą u siebie w domu - na swoistym afterparty - nowo zaangażowanego wykładowcę biologii Nicka z żoną. Nocne rozmowy, zmęczenie, a także wciąż wypijany alkohol ...
Przejdź do spektaklu.
brak biletów
Zastanawiający jest regularny brak biletów na niektóre spektakle Teatru Wybrzeże????? Rozumiem, ze grane sztuki są po prostu świetne i cieszą się dużym zainteresowaniem, ale gdzie są te bilety - w jaki sposób przebiega dystrybucja, czy osoba indywidualna ma szansę na zakup biletu, czy szansę mają tylko grupy zorganizowanie?
Jestem gotowa wydać nawet 100 zł na bilet, ale chciałabym go kupić!
Może zarządzający Teatrem przeczytają ten komentarz i wiele pozostałych i uzyskamy odpowiedź o co chodzi z biletami?
Jaki jest sens reklamować sztukę, na którą zwykły śmiertelnik bez znajomości w kasie teatru nie ma szansy się dostać!!!
Jestem gotowa wydać nawet 100 zł na bilet, ale chciałabym go kupić!
Może zarządzający Teatrem przeczytają ten komentarz i wiele pozostałych i uzyskamy odpowiedź o co chodzi z biletami?
Jaki jest sens reklamować sztukę, na którą zwykły śmiertelnik bez znajomości w kasie teatru nie ma szansy się dostać!!!
.
bez znajomości w kasie też da się nabyć bilety. Na spektakle typu seks na opornych, raj, jakiś nowy tytuł/hit kasowy bilety rozchodzą się w ciągu kilku dni. Trzeba dzwonić na początku miesiaca do kasy biletowej z pytaniem o repertuar na nowy miesiac, bo od tego momentu rusza sprzedaż biletów. więc im później po wejściu repertuaru chce się kupić bilet na oblegany spektakl tym mniejsze szanse na jego zakup
Bilety sprzedają się momentalnie.
To prawda. Ja zapisałam się na newsletter, dostaję info, jak tylko pojawia się repertuar i kupuję bilety natychmiast przez internet, albo tego samego dnia w kasie. To nie tak, że ich nie ma, są, ale sprzedają się w ciągu kilku godzin / dni!
P.S. 100 zł to tylko premiera.
P.S.2. Jestem widzem, niestety nie pracuję w tym teatrze, ale mam nadzieję, że odpowiedź jest pomocna ;)
P.S. 100 zł to tylko premiera.
P.S.2. Jestem widzem, niestety nie pracuję w tym teatrze, ale mam nadzieję, że odpowiedź jest pomocna ;)
Wybitna inscenizacja.
Czapki z głów. Przed reżyserem. Przed Aktorami. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Bardzo często chodzę do teatru i żeby coś mnie tak wbiło w fotel, tak utrzymało napięcie i uwagę w każdej minucie, to zdarza się nieczęsto.
Znaczenia w niuansach. Historie w spojrzeniach. W gestach. I przede wszystkim - bezcenny brak efekciarstwa. Każda minuta znacząca.
Uważam, że to wybitna inscenizacja, zagrana po prostu wybornie. Uczta.
Wielka sztuka, którą jednakowoż bardzo łatwo zepsuć. A tutaj, no cóż, jak już mówiłam, czapki z głów.
Bardzo dobra scenografia, reżyseria, światła, dźwięki no i gra aktorska.
Dorota Kolak, Mirosław Baka, Piotr Biedroń - najwyższy poziom. Osobno chciałabym podkreślić kreację Katarzyny Dałek, którą widziałam w wielu już rolach (świetna w Portrecie Damy chociażby), ale wczoraj odniosłam wrażenie, że przeskoczyła jeszcze kilka stopni, jej aktorski rozwój z roli na rolę - jest imponujący.
Pozostając z szacunkiem i pod wielkim wrażeniem,
gorąco dziękuję za ten spektakl.
Znaczenia w niuansach. Historie w spojrzeniach. W gestach. I przede wszystkim - bezcenny brak efekciarstwa. Każda minuta znacząca.
Uważam, że to wybitna inscenizacja, zagrana po prostu wybornie. Uczta.
Wielka sztuka, którą jednakowoż bardzo łatwo zepsuć. A tutaj, no cóż, jak już mówiłam, czapki z głów.
Bardzo dobra scenografia, reżyseria, światła, dźwięki no i gra aktorska.
Dorota Kolak, Mirosław Baka, Piotr Biedroń - najwyższy poziom. Osobno chciałabym podkreślić kreację Katarzyny Dałek, którą widziałam w wielu już rolach (świetna w Portrecie Damy chociażby), ale wczoraj odniosłam wrażenie, że przeskoczyła jeszcze kilka stopni, jej aktorski rozwój z roli na rolę - jest imponujący.
Pozostając z szacunkiem i pod wielkim wrażeniem,
gorąco dziękuję za ten spektakl.
Ale to było dobre!
Pani kolak i pan baka, co tu wiele pisać, byli r e w e l a c y j n i. Liz i Richard mogą się schować ;) p.S. Szkoda tylko, że od ponad roku próbuję kupić bilet na seks... Oraz raj... I pewnie jeszcze sobie z 2 lata poczekam... Dlaczego tak mało rzadko gracie te spektakle, skoro ludzie niemal zabijają się o bilety? :(((
Po co?
Poprawne, odtwórcze i mechaniczne. Mocno średnie. Broni się jedynie charyzmą aktorów pomimo uproszczeń i golizny.
Widziałam już lepsze inscenizacje tej sztuki, np. tę ostatnią w teatrze Polonia z Ewą Kasprzyk i Krzysztofem Draczem. Po co zabierać się za tak znany tekst, gdy nie ma się nic do powiedzenia?
Widziałam już lepsze inscenizacje tej sztuki, np. tę ostatnią w teatrze Polonia z Ewą Kasprzyk i Krzysztofem Draczem. Po co zabierać się za tak znany tekst, gdy nie ma się nic do powiedzenia?