popieram
Też mam zajawkę na hulajnogę i jadę codziennie do pracy....niestety tylko do pracy(dobry chodnik), bo w inne strony gorsza nawierzchnia...zakupy również w plecaku...i jaka frajda jak wyprzedzam...
rozwiń
Też mam zajawkę na hulajnogę i jadę codziennie do pracy....niestety tylko do pracy(dobry chodnik), bo w inne strony gorsza nawierzchnia...zakupy również w plecaku...i jaka frajda jak wyprzedzam ludzi:)
Tylko u nas górzyste miasto więc w jedną stronę z górki...z powrotem spalanie kcal pod górę
zobacz wątek