Re: Która położna z szpitala z Zaspy
ja rodzilam na Zaspie miesiac temu, poloznej nie mialam oplaconej, mimo to byla cudowna, moglam chodzic, skakac na pilce itp. pytala mnie rowniez czy chce byc nacieta czy nie, ustalilysmy ze to...
rozwiń
ja rodzilam na Zaspie miesiac temu, poloznej nie mialam oplaconej, mimo to byla cudowna, moglam chodzic, skakac na pilce itp. pytala mnie rowniez czy chce byc nacieta czy nie, ustalilysmy ze to bedzie jej decyzja w zaleznosci od sytuacji. niestety zmierzyla mi miednice i bez naciecia by sie nie obylo.
zobacz wątek