Odpowiadasz na:

> To UE i Wielka Brytania są dla nas rynkami zbytu.

A przed aneksją do UE nie mieliśmy wymiany handlowej z tymi krajami?

Nie widzę żadnego problemu w swobodzie wymiany... rozwiń

> To UE i Wielka Brytania są dla nas rynkami zbytu.

A przed aneksją do UE nie mieliśmy wymiany handlowej z tymi krajami?

Nie widzę żadnego problemu w swobodzie wymiany kapitału, ludzi i towarów. Czyli w takiej Wspólnocie, do jakiej wstępowaliśmy (lub bardziej: myśleliśmy, że wstępowaliśmy).
Nie widzę jednak również najmniejszej potrzeby integracji politycznej z UE. Taka, odgórnie narzucona Unia, nigdzie się nie sprawdziła w Europie (vide Jugosławia, ZSRR czy nawet Czechosłowacja). Zbyt długie są tradycje państw narodowych. Odrzucenie państw narodowych to właśnie ewolucja od Europy Schumanna do Europy Spinellego.
Scalanie księstw czy państewek w większe struktury miały rację bytu, jeśli obejmowały kraje podobne do siebie kulturowo czy choćby językowo. A co nas łączy ze Szkopami, poza wielowiekowym, niezbyt przyjaznym, sąsiedztwem?

zobacz wątek
2 lata temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry