Widok
Które zagrożenie jest gorsze: to ze Wschodu czy to z Zachodu ?
W mediach trwa dyskusja na temat, które zagrożenie jest gorsze: to z Zachodu czy to ze Wschodu. Różnica jest tylko w rodzaju procesu: zagrożenie ze Wschodu ma charakter bezpośredni i twardy, zagrożenia z Zachodu jest pośrednie i miękkie, ale koniec jest taki sam. Każde z obu tych zagrożeń sprowadza się do likwidacji suwerenności państwa polskiego. Jest jeszcze jeden argument potwierdzający realność tego zagrożenia. Jak wskazuje analiza losu wolności w procesach społeczno-politycznych, zaprezentowana przez Acemoglu i Robinsona w dwóćh opracowaniach dostępnych na rynku, decydujące o wolności są instytucje w tym kluczowa jest instytucja państwa narodowego i prawo, które tę demokratyczą wolność gwarantuje. W przypadku zagrożenia z Zachodu mamy do czynienia z procesem gotowania żaby w garnku na wolnym ogniu, no i z tego względu można uznać je za bardziej niebezpieczne.
Proces gotowania żaby w garnku ma to do siebie, że początkowo odczuwalna wyższa temperatura jest nawet przyjemna.
Jesteśmy na początkowym etapie gotowania i moje pokolenie na szczęście nie doczeka wrzątku. Skoro duża część społeczeństwa ignoruje ostrzeżenia i koniecznie chce doznać oparzeń III stopnia, a nawet IV, to trudno się mówi.
Jesteśmy na początkowym etapie gotowania i moje pokolenie na szczęście nie doczeka wrzątku. Skoro duża część społeczeństwa ignoruje ostrzeżenia i koniecznie chce doznać oparzeń III stopnia, a nawet IV, to trudno się mówi.
Skoro już przeszliśmy na "żabojadzki"... mak(a)ronowy (nie makaroniarski), to odstawiam popcorn.
http://youtu.be/jRwcmPm_C6M
http://youtu.be/jRwcmPm_C6M
Wartość "nasza" idzie w górę. Sprawy dokonane to jedno. Trzeba skierować wzrok na MPZPy, których (uwaga!) jeszcze nie ma, a o których już się szepcze i "uprzedza fakty".
Zaglądanie od "d... strony", zawsze kończy się widokiem... czego? No właśnie.
Obstawić właściwe bramy, a najlepiej wszystkie.
Już Wy tam wiecie, co z czem i po czemu ;)
Zaglądanie od "d... strony", zawsze kończy się widokiem... czego? No właśnie.
Obstawić właściwe bramy, a najlepiej wszystkie.
Już Wy tam wiecie, co z czem i po czemu ;)
Nie chodzi, które zagrożenie jest gorsze, ale o świadomość, że istnieją takowe. Zachodnie zagrożenia są ewidentne i nie potrzeba żadnych manipulacji. Osobiście uważam, że zagrożenie że wschodu jest gorsze, ale może jest to tylko złudzenie spowodowane tym, że skutki tego zagrożenia odczuwaliśmy na własnej skórze od 1945r Skutków zagrożeń z zachodu jeszcze w całości nie odczuliśmy. Na razie daje się tylko zauważyć wzmożone zapotrzebowanie na usługi psychologiczne i psychiatryczne nie tylko dla dorosłych, ale nawet dla dzieci.
Wschód zagraża nam brutalną siłą i prymitywizmem duchowym.
Zachód zagrażą odrzuceniem prawdy, a to jest kryterium decydujące. Nie znasz prawdy, niczego nie jesteś w stanie rozpoznać, żadnego zagrożenia, ani żadnej korzyści, jesteś z góry skazany na śmierć czy to fizyczną czy duchową. Jeżeli ktoś promuje gender i LGBT i niszczy wolność słowa i demokrację, jest po prostu niezwykle szkodliwym i**otą.
Zachód zagrażą odrzuceniem prawdy, a to jest kryterium decydujące. Nie znasz prawdy, niczego nie jesteś w stanie rozpoznać, żadnego zagrożenia, ani żadnej korzyści, jesteś z góry skazany na śmierć czy to fizyczną czy duchową. Jeżeli ktoś promuje gender i LGBT i niszczy wolność słowa i demokrację, jest po prostu niezwykle szkodliwym i**otą.
Człowieku, myśl logicznie i w oparciu o fakty.
Brutalna siła jest groźna fizycznie ale nikt jej nie pokocha. Ponadto warto pamiętać, że komuniści prawdy nie negowali, tylko za prawdę uznawali coś innego. Nawet najważniejsza gazeta nazywała się w Sowietach "Prawda". Tak więc samego pojęcia prawdy nie odrzucali.
Natomiast liberałowie jednoznacznie pojęcia prawdy nie uznają i stąd się bierze potoczne powiedzenie, że każdy ma swoją prawdę. Dlatego teraz wszystko stoi, u liberałów, na głowie a media roją się od fejknewsów..
Brutalna siła jest groźna fizycznie ale nikt jej nie pokocha. Ponadto warto pamiętać, że komuniści prawdy nie negowali, tylko za prawdę uznawali coś innego. Nawet najważniejsza gazeta nazywała się w Sowietach "Prawda". Tak więc samego pojęcia prawdy nie odrzucali.
Natomiast liberałowie jednoznacznie pojęcia prawdy nie uznają i stąd się bierze potoczne powiedzenie, że każdy ma swoją prawdę. Dlatego teraz wszystko stoi, u liberałów, na głowie a media roją się od fejknewsów..
A co tu jest trudnego do zrozumienia ?
Czy może być kij z jednym końcem ? Albo może obiekt jednowymiarowy albo nawet dwuwymiarowy ?
To są pojęcia zeszkoły i co tu jest trudnego do zrozumienia. Podobnie systemu społeczne są różnie skonstruowane w zakresie przestrzeni społecznej. Jeżeli jakiegoś wymiaru brak to system musi upaść. Upadł komunizm, musi upaść liberalizm, bo kulawy sprawnego nie prześcignie.
Czy może być kij z jednym końcem ? Albo może obiekt jednowymiarowy albo nawet dwuwymiarowy ?
To są pojęcia zeszkoły i co tu jest trudnego do zrozumienia. Podobnie systemu społeczne są różnie skonstruowane w zakresie przestrzeni społecznej. Jeżeli jakiegoś wymiaru brak to system musi upaść. Upadł komunizm, musi upaść liberalizm, bo kulawy sprawnego nie prześcignie.
Łowca, nie wiedzieć czemu, nie mówi wprost. Owija na około, porównuje do kija z jednym końcem, obiektów jedno, dwuwymiarowych. Sugeruje, że trzy wymiary byłyby wystarczające. Trzeci wymiar, to Bóg, honor i ojczyzna, ale Jeżeli nie ma właściwie określonych wymiarów płaskich (szerokość i długość), to i tak błądzi się, jak we mgle i trudno dojść do celu. Liczyłem, że liberalizm, opierający się przede wszystkim na wolności, potwierdza między innymi wolną wolę daną człowiekowi przez Boga, a więc również wolę samego Boga. Niestety,.. myliłem się
Sprawny system społeczny ?
Kwestia źle postawiona.
Mamy do czynienia z systematyczną ewolucją w sensie ewolucji gatunku ludzkiego i ewolucją kulturową w sensie generowania coraz sprawniejszych systemów społecznych, to jest takich systemów, w których przestrzeń społeczna jest coraz lepiej zagospodarowywania przez uwzględnienie wszystkich wymiarów ludzkiej natury.
W sensie teoretycznym sprawa jest bardzo prosta. Ale ludzi są miliardy i niezwykle trudno jest zorganizować ich w systemy społeczne, bo te opierają się na konieczności wygenerowania sprawnej instytucji państwa narodowego.
Kwestia źle postawiona.
Mamy do czynienia z systematyczną ewolucją w sensie ewolucji gatunku ludzkiego i ewolucją kulturową w sensie generowania coraz sprawniejszych systemów społecznych, to jest takich systemów, w których przestrzeń społeczna jest coraz lepiej zagospodarowywania przez uwzględnienie wszystkich wymiarów ludzkiej natury.
W sensie teoretycznym sprawa jest bardzo prosta. Ale ludzi są miliardy i niezwykle trudno jest zorganizować ich w systemy społeczne, bo te opierają się na konieczności wygenerowania sprawnej instytucji państwa narodowego.
Łowca, nie wiedzieć czemu, nie mówi wprost.
Jak to nie mówię wprost ?
Przecież mówię o wymiarach przestrzeni, w tym wypadku przestrzeni społecznej. Trzeba mówić o matematyce, bo ta jest krółową nauk, a ludziom, którzy matematykę olewali wydaje się, że to i owo i że można się bez matematyki obejść. Wymiarów musi być minimum trzy " poznawczy, emocjonalno-uczuciowy i wolicjonalny czyli, mówiąć skrótowo: prawda, miłość i wolność i to w tej kolejności.Jeżeli więć uwzględnimy matematykę, ewolucję i przestrzeń społeczną kwestia jest prosta i przejrzysta. Ale wielu prawda w oczy kole i są problemy.
Takie są wymogi systemowe, a ludzie muszą się wymogom systemowym podporządkować, tak jak podporządkowują się ewolucji gatunku. Detale zależą od systemu a nie system od tetali.
Jak to nie mówię wprost ?
Przecież mówię o wymiarach przestrzeni, w tym wypadku przestrzeni społecznej. Trzeba mówić o matematyce, bo ta jest krółową nauk, a ludziom, którzy matematykę olewali wydaje się, że to i owo i że można się bez matematyki obejść. Wymiarów musi być minimum trzy " poznawczy, emocjonalno-uczuciowy i wolicjonalny czyli, mówiąć skrótowo: prawda, miłość i wolność i to w tej kolejności.Jeżeli więć uwzględnimy matematykę, ewolucję i przestrzeń społeczną kwestia jest prosta i przejrzysta. Ale wielu prawda w oczy kole i są problemy.
Takie są wymogi systemowe, a ludzie muszą się wymogom systemowym podporządkować, tak jak podporządkowują się ewolucji gatunku. Detale zależą od systemu a nie system od tetali.
Jeszcze jedna uwaga co do mówienia wprost.
Ja się zajmuję opisem systemu, bo na temat systemu mamy dane. Na temat wszystkich jednostek w systemie żyjących danych nie będziemy mieli nawet dzięki Facebookowi.
Jednostki systemu nie widzą, nie widzą też relacji, nie widzą struktur, w które ukladają się relacje, widzą tylko interakcje z innymi osobami i kontakty. Reguł matematycznych w doświadczeniu codziennym nie widać, bo to głębsza sfera rzeczywistości i bardziej fundamentalna. Ludzie częśto ograniczają się, niestety, do pozorów.
Ja się zajmuję opisem systemu, bo na temat systemu mamy dane. Na temat wszystkich jednostek w systemie żyjących danych nie będziemy mieli nawet dzięki Facebookowi.
Jednostki systemu nie widzą, nie widzą też relacji, nie widzą struktur, w które ukladają się relacje, widzą tylko interakcje z innymi osobami i kontakty. Reguł matematycznych w doświadczeniu codziennym nie widać, bo to głębsza sfera rzeczywistości i bardziej fundamentalna. Ludzie częśto ograniczają się, niestety, do pozorów.
Ooo, nawet kacapstwo próbuje włączyć się do dyskusji, po swojemu czyli po głupiemu.
Głupie kacapstwo nie wie tego, o czym wiedzą badacze cywilizacji, że ułożenie równoleżnikowe kontynentu eurazjatyckiego i wynikająca z tego jednorodność stref klimatycznych ułatwiała zawsze migrację i transmisję rozmaitych wynalazków, podczas gdy południkowy układ obu Ameryk taką migrację i transmisję utrudniał, choćby ze względu na zróżnuicowanie stref klimatycznych.
Takie są skutki jak się nie wie co się mówi.
Głupie kacapstwo nie wie tego, o czym wiedzą badacze cywilizacji, że ułożenie równoleżnikowe kontynentu eurazjatyckiego i wynikająca z tego jednorodność stref klimatycznych ułatwiała zawsze migrację i transmisję rozmaitych wynalazków, podczas gdy południkowy układ obu Ameryk taką migrację i transmisję utrudniał, choćby ze względu na zróżnuicowanie stref klimatycznych.
Takie są skutki jak się nie wie co się mówi.
łowca : "Natomiast liberałowie jednoznacznie pojęcia prawdy nie uznają i stąd się bierze potoczne powiedzenie, że każdy ma swoją prawdę."
Miało być merytorycznie , to proszę odpowiedzieć jak to jest z "zamachem" smoleńskim i komisją Macierewicza. Był zamach czy wypadek ? Ja wygląda ta wasza, Narodowa wersja prawdy.
Miało być merytorycznie , to proszę odpowiedzieć jak to jest z "zamachem" smoleńskim i komisją Macierewicza. Był zamach czy wypadek ? Ja wygląda ta wasza, Narodowa wersja prawdy.
Głupi koncentruje się jakimś szczególe, zapominająć, że każdy kij ma dwa końce, a głupi widzi tylko jeden. .
Prawdziwy poszukiwacz prawdy zaczyna od końca właściwego czyli od kontekstu.
Jaki był kontekst katastrofy, przed katastrofą i po katastrofie, wszyscy pamiętają. Wszyscy pamiętają te łgarstwa na metr wgłąb i tylko głąb w nie uwierzy.
Tak więc sam kontekst ustala wiarygodność aktorów wydarzenia i ich narracji, zatem prawdopodobieństwo zamachu automatycznie samo przez się wzrasta, nawet bez potrzeby jakichkolwiek badań.
Tak oto okazuje się, że oba końce tego kija są wzajemnie powiązane.
Prawdziwy poszukiwacz prawdy zaczyna od końca właściwego czyli od kontekstu.
Jaki był kontekst katastrofy, przed katastrofą i po katastrofie, wszyscy pamiętają. Wszyscy pamiętają te łgarstwa na metr wgłąb i tylko głąb w nie uwierzy.
Tak więc sam kontekst ustala wiarygodność aktorów wydarzenia i ich narracji, zatem prawdopodobieństwo zamachu automatycznie samo przez się wzrasta, nawet bez potrzeby jakichkolwiek badań.
Tak oto okazuje się, że oba końce tego kija są wzajemnie powiązane.
Jeżeli macie za premiera gościa skazanego wyrokiem sądu za kłamstwa, to pytam się w jakie słowa można wierzyć takiemu typowi ? Czy prawdą jest ten przysłowiowy węgiel którego jest pełno na składach? Czy prawdą jest rto że go nie ma, a jeżeli jest, to kupić mogą go jedynie bogaci ? Węgla mamy na ile lat, 200 czy 300? A na zimę w ogóle.
Ta dyskusja pokazuje, że z głupio postawionego pytania nie da się wystrugać mądrej odpowiedzi. Polska stoi w sytuacji wyłącznie zagrożenia ze wschodu, wiec stawianie pytań o to, które zagrożenie jest większe jest po prostu głupie.
Ta próba stworzenia wrażenia symetryzmu jest charakterystyczna dla skompromitowanego obozu Putinowskiej Targowicy z PiS, która zgodnie z zasadą łapać złodzieja stara się wywołać wrażenie istnienia innych zagrożeń niż to rzeczywiste.
Najlepiej symbolizuje ten stan deficytu intelektualnego wytworzona przez bolszewików postać Tuska-Niemca i Tuska-Ruska. Propaganda bolszewicka używa tej postaci odpowiednio w dni parzyste i nieparzyste. Równoleżnikowy charakter tej postaci jak widać jest odpowiedni do teorii wyłożonej powyżej przez Ratlerka.
Pogubienie tych sierot po komunizmie, które na tym forum reprezentuje Ratlerek przybiera już formy kabaretowe. Zresztą z ich tzw. dorobku intelektualnego kabarety czerpią pełnymi garściami.
Ta próba stworzenia wrażenia symetryzmu jest charakterystyczna dla skompromitowanego obozu Putinowskiej Targowicy z PiS, która zgodnie z zasadą łapać złodzieja stara się wywołać wrażenie istnienia innych zagrożeń niż to rzeczywiste.
Najlepiej symbolizuje ten stan deficytu intelektualnego wytworzona przez bolszewików postać Tuska-Niemca i Tuska-Ruska. Propaganda bolszewicka używa tej postaci odpowiednio w dni parzyste i nieparzyste. Równoleżnikowy charakter tej postaci jak widać jest odpowiedni do teorii wyłożonej powyżej przez Ratlerka.
Pogubienie tych sierot po komunizmie, które na tym forum reprezentuje Ratlerek przybiera już formy kabaretowe. Zresztą z ich tzw. dorobku intelektualnego kabarety czerpią pełnymi garściami.
PiS został zbudowany na kłamstwie. Funkcjonuje dzięki przekupstwie Czy to w postaci lekkomyslego rozdawania pieniędzy, co skutkuje wysoką inflacją, czy to stanowiskami dla swojej tępej hołoty. Kłamali rano kłamią w dzień, i klamią wieczorem. Wykorzystują do kłamstw publiczne media i pieniądze. Kłamią i plują nam w twarz za nadze pieniądze. Dlatego łowco, nie pisz proszę o waszej prawdzie. Przejrzałeś na oczy, nie zamykaj ich więc teraz. Tego nie da się obronić.
Ja nie przykładałbym nadmiernej wagi do jakieś idei wewnętrznej, która stała u fundamentów zbudowania PIS. Te fundamenty są całkowicie obce.
Akurat zebrała się grupa osób, która została wyłowiona przez Putina i odpowiednio poprowadzona. Jej zadaniem jest osłabienie gospodarcze Polski, wprowadzenie tak głębokich zmian, które skutkować będą negatywnie na lata oraz wyprowadzenie Polski ze struktur euro-atlantyckich.
Ten sam manewr Putin powtórzył kilku krajach europejskich, m.in na Węgrzech, we Włoszech, w Finlandii czy we Francji.
Te kłamstwa w kontekście interesów Federacji Rosyjskiej w Europie są aż nadto czytelne.
Ten mechanizm odczytali już Ukraińcy, którzy ostatnia ofensywę przeciwko Rosji uzgodnili wyłącznie z USA i UK. Zdali sobie sprawę, ze wciągniecie przez nich Polski do swoich planów oznacza de facto podzielenie się nimi z Rosją. Stad tak duże zaskoczenie i skuteczność obecnej operacji.
Moskwa już tu jest, ostatnio bardzo celnie zdiagnozował ten stan generał Wojska Polskiego Piotr Pytel.
Akurat zebrała się grupa osób, która została wyłowiona przez Putina i odpowiednio poprowadzona. Jej zadaniem jest osłabienie gospodarcze Polski, wprowadzenie tak głębokich zmian, które skutkować będą negatywnie na lata oraz wyprowadzenie Polski ze struktur euro-atlantyckich.
Ten sam manewr Putin powtórzył kilku krajach europejskich, m.in na Węgrzech, we Włoszech, w Finlandii czy we Francji.
Te kłamstwa w kontekście interesów Federacji Rosyjskiej w Europie są aż nadto czytelne.
Ten mechanizm odczytali już Ukraińcy, którzy ostatnia ofensywę przeciwko Rosji uzgodnili wyłącznie z USA i UK. Zdali sobie sprawę, ze wciągniecie przez nich Polski do swoich planów oznacza de facto podzielenie się nimi z Rosją. Stad tak duże zaskoczenie i skuteczność obecnej operacji.
Moskwa już tu jest, ostatnio bardzo celnie zdiagnozował ten stan generał Wojska Polskiego Piotr Pytel.
Jak można nie przywiązywać wagi do fundamentów? Przecież krzywą ścianę, nierówne tynki, plamy w malowaniu, można zawsze poprawić. Na nic jednak zdadzą się wysiłki, jeżeli fundament jest z piasku.
Niemal cała opozycja nie ma fundamentu, więc nawet jeżeli uda im się, w jakiś cudny sposób, dotrwać do wyborów, to i tak cała ta budowla runie.
Niemal cała opozycja nie ma fundamentu, więc nawet jeżeli uda im się, w jakiś cudny sposób, dotrwać do wyborów, to i tak cała ta budowla runie.
Przede wszystkim państwa takie jak USA czy Wielka Brytania nie są naszymi przyjaciółmi. Państwa nie mają przyjaciół - a jedynie interesy.
Akurat tak się składa, że interesy anglosasów są aktualnie zbieżne z naszymi (przynajmniej polityczne). Ale to jest sytuacja na dziś. Jutro może się to zmienić i te państwa nas oleją, bez mrugnięcia okiem - co wielokrotnie już w historii pokazały.
NATO jest umową wielostronną, przynajmniej w założeniu wiązącą w zakresie, w jakim została zawarta. Pod tym względem jest to partner pewniejszy od chwilowych sojuszników w postaci jakichkolwiek państw. Trochę pewniejszy, bo nalezy pamiętać, że NATO opiera się na USA - i jeśli ich interes polityczny będzie rozbiezny z interesem militarnym któregokolwiek z państw, pomoc NATO temu państwu zapewne ograniczy się do pogrożenia palcem w bucie.
Nie mamy natomiast zbieznych interesów, ani gospodarczych, ani politycznych, z obecną UE, która od idei Schumanna ewoluowała ku Spinellemu. Dla "starej" Europy (głównie Niemców i ich francuskich d*polizów) jesteśmy rynkiem zbytu i zasobem taniej siły roboczej. Nie mają oni żadnego interesu w popieraniu rozwoju Polski. Traktowanie tych krajów jako przejaciół to zaszłość historyczna, która w obecnych realiach nie ma już najmniejszego uzasadnienia.
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Akurat tak się składa, że interesy anglosasów są aktualnie zbieżne z naszymi (przynajmniej polityczne). Ale to jest sytuacja na dziś. Jutro może się to zmienić i te państwa nas oleją, bez mrugnięcia okiem - co wielokrotnie już w historii pokazały.
NATO jest umową wielostronną, przynajmniej w założeniu wiązącą w zakresie, w jakim została zawarta. Pod tym względem jest to partner pewniejszy od chwilowych sojuszników w postaci jakichkolwiek państw. Trochę pewniejszy, bo nalezy pamiętać, że NATO opiera się na USA - i jeśli ich interes polityczny będzie rozbiezny z interesem militarnym któregokolwiek z państw, pomoc NATO temu państwu zapewne ograniczy się do pogrożenia palcem w bucie.
Nie mamy natomiast zbieznych interesów, ani gospodarczych, ani politycznych, z obecną UE, która od idei Schumanna ewoluowała ku Spinellemu. Dla "starej" Europy (głównie Niemców i ich francuskich d*polizów) jesteśmy rynkiem zbytu i zasobem taniej siły roboczej. Nie mają oni żadnego interesu w popieraniu rozwoju Polski. Traktowanie tych krajów jako przejaciół to zaszłość historyczna, która w obecnych realiach nie ma już najmniejszego uzasadnienia.

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Sadyl, postrzeganie nas jako rynek zbytu i obóz siły roboczej jest zgranym elementem propagandy anty UE. Zmieniło się wiele. To UE i Wielka Brytania są dla nas rynkami zbytu. Nasza gospodarka jest uzależniona od tego rynku. Jest z nim powiązana. Tam sprzedajemy. Co do siły roboczej, emigracji zarobkowej , postrzegasz ( bo ja nie) to jako drenowanie naszego rynku pracy. Gdy zaczniesz postrzegać UE jako jeden rynek pracy, to perspektywa ci się zmieni. Przykład : załóżmy że jestem mechanikiem i szukam pracy w takiej firmie jak Scania. Otwieram ich stronę (polską) z ofertami pracy, i mam do wyboru oferty z Francji, Szwecji, Polski. Wymagania takie same. W Niemczech, Niderlandach również pracują Anglicy, Grecy Portugalczycy. Pojęcie taniej siły roboczej jest i będzie. Dotyczy ono również naszych rodaków bez wykształcenia i zawodu. Czy jednak nie lepiej dla nich, gdy za swoją pracę dostaną zamiast 20 zł za godzinę 8 - 10 euro ? Reasumując: nie ma na Świecie drugiego tak bogatego rynku jakim jest UE. Nie ma chyba także gospodarki, która nie chciała by się do jej rynku dostać. Ci którzy to zrozumieli patrzą na miotających się pisiarzy jak na dur...I. Te ma...t...łki nie rozumieją czym jest wspólnota, sprowadzając to jedynie do pojęcia narodowego. Co do idei Schumanna : od czasu założenia Wspólnoty Węgla i Stali, nie wybuchła w Europie (poza Jugosławią i teraz w Ukrainie) żadna wojna. A o to głównie chodziło. By scalić w jeden organizm gospodarczy państwa Europy, a przede wszystkim Francję i Niemcy, by jako jedna wspólnota rozwiązywać problemy. Czy coś odbiega od tej idei w obecnym kształcie U E ? Tak, odbiegają od tej idei jedynie Polska i Węgry. Przedkładając nie wiadomo jakie i czyje interesy ( Sky to opisał) ponad wspólnotowe.
Poniżej link do danych GUS na przykład za rok 2020, o wielkości eksportu i importu. https://stat.gov.pl/files/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5466/2/13/1/obroty_towarowe_handlu_zagranicznego_ogolem_i_wedlug_krajow_w_2020_roku.pdf
To na dowód jak szablonowe, błędne pojęcia są powielane bez szukania prawdy.
To na dowód jak szablonowe, błędne pojęcia są powielane bez szukania prawdy.
anonim
To co mówisz jest słuszne ale tylko do pewnego stopnia i jeżeli patrzymy na politykę dotychczasową
Jeżeli spojrzymy na to wszystko z perspektywy bardziej globalnej i systemowej to projekt centralizacji i imperializacji Unii jest zabójczy, bo nie ma takich mechanizmów, które uczyniłyby państwo unijne efektywnym podmiotem gospodarczym i politycznym. Jest to technicznie niewykonalne bo przypomina Związek Sowiecki. Unijna centralizacja i idaca za nią nadregulacja zniszczyłaby kompletnie wolny rynek. Projekt jest systemowo niewykonalny i tylko utopijne umysły libleft są w stanie nie dostrzec jego wad.
To co mówisz jest słuszne ale tylko do pewnego stopnia i jeżeli patrzymy na politykę dotychczasową
Jeżeli spojrzymy na to wszystko z perspektywy bardziej globalnej i systemowej to projekt centralizacji i imperializacji Unii jest zabójczy, bo nie ma takich mechanizmów, które uczyniłyby państwo unijne efektywnym podmiotem gospodarczym i politycznym. Jest to technicznie niewykonalne bo przypomina Związek Sowiecki. Unijna centralizacja i idaca za nią nadregulacja zniszczyłaby kompletnie wolny rynek. Projekt jest systemowo niewykonalny i tylko utopijne umysły libleft są w stanie nie dostrzec jego wad.
Spojrzenie z perspektywy globalnej na UE nie daje dowodów na to, że jest to projekt utopijny. Gdybyś posługiwał się jakimś wzorcem, punktem odniesienia, do którego mógłbyś porównać mechanizm działania UE i tego wzorca, to zgoda. Ale Ty ubierasz buty łowcy, pisząc że to nie to, że to utopia. Co zatem jest tą waszą Ziemią Obiecaną ? Jesteśmy tu i teraz, a nie tuż obok tej z waszych marzeń.
Z punktu widzenia logiki nie potrzebujemy żadnego punktu odniesienia, żadnego porównania. Potrzebujemy wyłącznie dobrych ram teoretycznych jakich nam dostarcza teoria ewolucji i konsekwentne badania nauk szczegółowych w tym społecznych odnoście wpływu ewolucji na kształt procesów społecznych. Tu korzystamy z koncepcji teorii przestrzeni społecznej i jej konkretnych wymiarów w postaci relacji społecznych. Analizujemy jak powstają w toku takich procesów rozmaite instytucje i jak te instytucje realizują podstawowe relacje społeczne.
Z takiej analizy wynika, że pewne modele społeczne są funkcjonalne a inne nie. Granicą funkcjonowania kultury i kultrowych instytujci jest państwa, konkretnie państwo narodowe, które może przybierać różne kształty, ale tylko ono może być środowiskiem rozwojowym.
Państwo federalne w Europie jest więć ideą utopijną, próbą zakompleksionych lewaków europejskich pragnących powtórzyć eksperyment z państwem federalnym w Ameryce, ukształtowanych w tamtejszych specyficznych warunkach. Pisałem, że to technicznie niewykonalne i analiza to potwierdza. Amerykanie mają w tej chwili poważne problemy polityczne z powodu niewydolności obecnej struktury liberalno-konsumpcjonistycznej, a co dopiero mówić o Europie i brukselskim molochu o cechach totalitarnych. Jak wynika z poprzednich akapitów, tylko państwo narodowe może zapewnić demokrację a Unia nie ma swego narodu europejskiego, więć widać,że to technicznie jest nie do wykonania. Koniec, kropka. To są decydujące argumenty ułożone w spójny wątek, oparty na modelu wygenerowanym przez ewolucję..
Z takiej analizy wynika, że pewne modele społeczne są funkcjonalne a inne nie. Granicą funkcjonowania kultury i kultrowych instytujci jest państwa, konkretnie państwo narodowe, które może przybierać różne kształty, ale tylko ono może być środowiskiem rozwojowym.
Państwo federalne w Europie jest więć ideą utopijną, próbą zakompleksionych lewaków europejskich pragnących powtórzyć eksperyment z państwem federalnym w Ameryce, ukształtowanych w tamtejszych specyficznych warunkach. Pisałem, że to technicznie niewykonalne i analiza to potwierdza. Amerykanie mają w tej chwili poważne problemy polityczne z powodu niewydolności obecnej struktury liberalno-konsumpcjonistycznej, a co dopiero mówić o Europie i brukselskim molochu o cechach totalitarnych. Jak wynika z poprzednich akapitów, tylko państwo narodowe może zapewnić demokrację a Unia nie ma swego narodu europejskiego, więć widać,że to technicznie jest nie do wykonania. Koniec, kropka. To są decydujące argumenty ułożone w spójny wątek, oparty na modelu wygenerowanym przez ewolucję..
Rzeczą oczywistą jest, że tylko państwo, najczęściej w domyśle, narodowe, daje gwarancję wolności. Można państwa scalać, ale głównie przemocą (Wlk Brytania, Rosja), choć mozliwe są eksperymentu takie jak unia polsko-litewska, ale ona też powstała w obronie wolnośći przeciwko Krzyżakom i Moskalom. Maksymalną efektywną instytucją społeczną jest instytucja państwa.
A jak ktoś jest ignorantem i nie rozumie, niech się douczy choćby z Acemoglu i Robinsona "Wąski Korytarz - o losach wolności"
A jak ktoś jest ignorantem i nie rozumie, niech się douczy choćby z Acemoglu i Robinsona "Wąski Korytarz - o losach wolności"
> To UE i Wielka Brytania są dla nas rynkami zbytu.
A przed aneksją do UE nie mieliśmy wymiany handlowej z tymi krajami?
Nie widzę żadnego problemu w swobodzie wymiany kapitału, ludzi i towarów. Czyli w takiej Wspólnocie, do jakiej wstępowaliśmy (lub bardziej: myśleliśmy, że wstępowaliśmy).
Nie widzę jednak również najmniejszej potrzeby integracji politycznej z UE. Taka, odgórnie narzucona Unia, nigdzie się nie sprawdziła w Europie (vide Jugosławia, ZSRR czy nawet Czechosłowacja). Zbyt długie są tradycje państw narodowych. Odrzucenie państw narodowych to właśnie ewolucja od Europy Schumanna do Europy Spinellego.
Scalanie księstw czy państewek w większe struktury miały rację bytu, jeśli obejmowały kraje podobne do siebie kulturowo czy choćby językowo. A co nas łączy ze Szkopami, poza wielowiekowym, niezbyt przyjaznym, sąsiedztwem?
A przed aneksją do UE nie mieliśmy wymiany handlowej z tymi krajami?
Nie widzę żadnego problemu w swobodzie wymiany kapitału, ludzi i towarów. Czyli w takiej Wspólnocie, do jakiej wstępowaliśmy (lub bardziej: myśleliśmy, że wstępowaliśmy).
Nie widzę jednak również najmniejszej potrzeby integracji politycznej z UE. Taka, odgórnie narzucona Unia, nigdzie się nie sprawdziła w Europie (vide Jugosławia, ZSRR czy nawet Czechosłowacja). Zbyt długie są tradycje państw narodowych. Odrzucenie państw narodowych to właśnie ewolucja od Europy Schumanna do Europy Spinellego.
Scalanie księstw czy państewek w większe struktury miały rację bytu, jeśli obejmowały kraje podobne do siebie kulturowo czy choćby językowo. A co nas łączy ze Szkopami, poza wielowiekowym, niezbyt przyjaznym, sąsiedztwem?
Nie wytłumacżę, ale nie sądzę, że wynika to z zaślepienia ideologicznego. Tym rodzajem zaślepienia charakteryzuje się obecna wierchuszka UE, o komunistycznych korzeniach, która po 1968r efektywnie przeprowadziła swój Długi Marsz Przez Instytucje - z niemałą pomocą kgb, gru czy wcześniej Stasi.
Na tym forum większe znaczenie ma "zaślepienie merkantylne" niż ideowe ;]
Na tym forum większe znaczenie ma "zaślepienie merkantylne" niż ideowe ;]
Co nas łączy ze Szkopami ? Kulturowo - nie widzę znaczących różnic, poza tymi które wynikają z religii. Chciałbyś podobnie jak to widzą PISiarze, korzystać z przywilejów członkowskich Wspólnoty. Czyli wolny rynek towarów i usług, Tak by każdy chciał, móc sprzedawać swoje usługi i towary bez ograniczeń na najbogatszym rynku.
"Nie widzę jednak również najmniejszej potrzeby integracji politycznej z UE" Orban i Kaczyński myślą podobnie. Jednak gdy apelowaliśmy o wspólne stanowisko wobec Rosji, to zależało nam na tej wspólnocie czy nie ? Gdy wybuchła pandemia, które państwa najszybciej otrzymały szczepionki ? Te spoza UE czy państwa członkowskie ? Porównywanie systemu UE do Jugosławii, czy ZSRR to jest, delikatnie to ujmując : ignorancja.
Rząd w Brukseli a nie w Warszawie. Tak działa propaganda kłamstwa. Dlaczego PISiarze tak bronią swoich interesów w sferze praworządności ? To proste. Poza tym że prawo w Polsce musi być spójne z prawami innych państw członkowskich ( tak jak przepisy sportowe) ale nade wszystko po to, by chronili się ze swoimi przekrętami. Kto tego nie rozumie, skazany jest na rolę jaką mu przydzieli taki czy inny lokalny satrapa.
"Nie widzę jednak również najmniejszej potrzeby integracji politycznej z UE" Orban i Kaczyński myślą podobnie. Jednak gdy apelowaliśmy o wspólne stanowisko wobec Rosji, to zależało nam na tej wspólnocie czy nie ? Gdy wybuchła pandemia, które państwa najszybciej otrzymały szczepionki ? Te spoza UE czy państwa członkowskie ? Porównywanie systemu UE do Jugosławii, czy ZSRR to jest, delikatnie to ujmując : ignorancja.
Rząd w Brukseli a nie w Warszawie. Tak działa propaganda kłamstwa. Dlaczego PISiarze tak bronią swoich interesów w sferze praworządności ? To proste. Poza tym że prawo w Polsce musi być spójne z prawami innych państw członkowskich ( tak jak przepisy sportowe) ale nade wszystko po to, by chronili się ze swoimi przekrętami. Kto tego nie rozumie, skazany jest na rolę jaką mu przydzieli taki czy inny lokalny satrapa.
Chyba coś ci człowieku padło na oczy, jeśli nie widziałeś jakie numery wywijała Unia ze szczepionkami. A problem szczepionek, to patrząć logistycznie, problem banalnie prosty, a Unia sobie nie poradziła.
Natomiast problem szczepionek z punktu widzenia biologii i medycyny to problem poważny i tu Unia nie miała nic do zaproponowania.
Zadaniem Unii j jest koordynacja pewnych poczynań państw członkowskich. Do zadań Unii nie należy wyznaczanie państwom celów ani metod działania i zastępowanie demokracji państwowych. Koniec, kropka. To jest aksjomat niepodważalny.
Natomiast problem szczepionek z punktu widzenia biologii i medycyny to problem poważny i tu Unia nie miała nic do zaproponowania.
Zadaniem Unii j jest koordynacja pewnych poczynań państw członkowskich. Do zadań Unii nie należy wyznaczanie państwom celów ani metod działania i zastępowanie demokracji państwowych. Koniec, kropka. To jest aksjomat niepodważalny.
> Tak by każdy chciał, móc sprzedawać swoje usługi i towary bez ograniczeń na najbogatszym rynku
Bilans handlowy między Polską a UE wychodzi praktycznie na zero. Mniej-więcej tyle samo importujemy, co eksportujemy, zatem nie jest to jakiś nasz szczególny przywilej z przynależności do struktur UE, bo korzyści są obopólne i symetryczne.
> Gdy wybuchła pandemia, które państwa najszybciej otrzymały szczepionki ?
Żadne. Tzw. szczepionki pojawiły się wiele miesięcy po wybuchu pandemii.
Za to co niektórzy pamiętają cyrki z przejmowaniem sprzętu medycznego, który miał iść do Włoch na początku pandemii, przez Niemców.
W ramach rzecz jasna solidarności europejskiej.
> Rząd w Brukseli a nie w Warszawie. Tak działa propaganda kłamstwa.
Cieszyłbym się, gdyby były to kłamstwa. Niestety... rząd PiS na użytek polskich obywateli prezentuje stanowisko antyunijne, za to w Brukseli godzi się grzeczniutko na wszystko. Często wręcz wybiegając przed unijny szereg, jak choćby w przypadku "kamieni milowych" do KPO.
Nie wspominając o polskicm ustawodawstwie, które w znacznej mierze jest kalkowaniem unijnych dyrektyw,
> Dlaczego PISiarze tak bronią swoich interesów w sferze praworządności ? To proste. Poza tym że prawo w Polsce musi być spójne z prawami innych państw członkowskich
Polskie prawo nie odbiega znacząco od innych krajów członkowskich UE. Wyższość konstytucji krajowej nad prawem unijnym orzekły sądy również w kilku innych krajach (choćby w Niemczech).
Poza tym kwestii ustroju wymiaru sprawiedliwości nie regulują wzajemne zobowiazania pomiędzy Polską a UE - leży ona (jak zresztą wiele innych dziedzin) w kompetencji państw członkowskich.
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Bilans handlowy między Polską a UE wychodzi praktycznie na zero. Mniej-więcej tyle samo importujemy, co eksportujemy, zatem nie jest to jakiś nasz szczególny przywilej z przynależności do struktur UE, bo korzyści są obopólne i symetryczne.
> Gdy wybuchła pandemia, które państwa najszybciej otrzymały szczepionki ?
Żadne. Tzw. szczepionki pojawiły się wiele miesięcy po wybuchu pandemii.
Za to co niektórzy pamiętają cyrki z przejmowaniem sprzętu medycznego, który miał iść do Włoch na początku pandemii, przez Niemców.
W ramach rzecz jasna solidarności europejskiej.
> Rząd w Brukseli a nie w Warszawie. Tak działa propaganda kłamstwa.
Cieszyłbym się, gdyby były to kłamstwa. Niestety... rząd PiS na użytek polskich obywateli prezentuje stanowisko antyunijne, za to w Brukseli godzi się grzeczniutko na wszystko. Często wręcz wybiegając przed unijny szereg, jak choćby w przypadku "kamieni milowych" do KPO.
Nie wspominając o polskicm ustawodawstwie, które w znacznej mierze jest kalkowaniem unijnych dyrektyw,
> Dlaczego PISiarze tak bronią swoich interesów w sferze praworządności ? To proste. Poza tym że prawo w Polsce musi być spójne z prawami innych państw członkowskich
Polskie prawo nie odbiega znacząco od innych krajów członkowskich UE. Wyższość konstytucji krajowej nad prawem unijnym orzekły sądy również w kilku innych krajach (choćby w Niemczech).
Poza tym kwestii ustroju wymiaru sprawiedliwości nie regulują wzajemne zobowiazania pomiędzy Polską a UE - leży ona (jak zresztą wiele innych dziedzin) w kompetencji państw członkowskich.

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
O zmianę rządu. Przedstawiciele UE nawet się z tym szczególnie nie kryją.
Rząd PiS, choćby spełnił wszystkie zachcianki Brukseli, nie dostanie tych pieniędzy. Po skandalicznych "kamieniach milowych" jest to już jasne. I może w końcu dotarło to do Morawieckiego i Naczelnika.
Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Rząd PiS, choćby spełnił wszystkie zachcianki Brukseli, nie dostanie tych pieniędzy. Po skandalicznych "kamieniach milowych" jest to już jasne. I może w końcu dotarło to do Morawieckiego i Naczelnika.

Są gorsze rzeczy od śmierci. Czy zdarzyło Ci się spędzić wieczór z agentem ubezpieczeniowym?
(Woody Allen)
Bardzo się mylisz. Skąd takie bzdurne poglądy, jak z podręcznika komunizmu.Wychodzi na jaw prawdziwa natura ?
Jaki świeckie państwo ? Co ty człeku wymyślasz ? Państwo jest instytucją społeczną wygenerowaną przez naród i jest takie jak naród, a Kościół i aparat państwa są od siebie niezależne organizacyjnie, co wcale nie oznacza, że są niezależne kulturowo, więc z tą świeckością nie manipuluj.
Jaki świeckie państwo ? Co ty człeku wymyślasz ? Państwo jest instytucją społeczną wygenerowaną przez naród i jest takie jak naród, a Kościół i aparat państwa są od siebie niezależne organizacyjnie, co wcale nie oznacza, że są niezależne kulturowo, więc z tą świeckością nie manipuluj.
Jakim świeckim państwem ? Czy pseudoreligia gender, LGBT i homo, to są grupy świeckie ? To samozwańcza religia dewiantów, wspierana przez uklad postkomunistyczny.
Tekst konstytucji przecież został ułożony przez liberałów i ma elementy, których nie uznaje lewactwo i których nie uznaje normalny człowiek. Instytucja państwa jest "świecka" tylko w tym znaczeniu, że duchowni nie mogą sprawować funkcji w aparacie kadrowym instytucji państwowych.
Poza tym państwo można rozumieć jako obszar całego kraju wraz z jego ludnością i w tym sensie pojęcie świeckości jest bzdurą absolutną, bo takie państwo nieodłączne jest od kultury katolickiej, bo w każdym mieście są s-krzyż-owania i można się tylko domyślać dlaczego władze samorządowe zamiast niepokojących je skrzyżowań produjują ronda.
Tak to jest gdy dogmatycy próbują dyskutować z realiami.
Tekst konstytucji przecież został ułożony przez liberałów i ma elementy, których nie uznaje lewactwo i których nie uznaje normalny człowiek. Instytucja państwa jest "świecka" tylko w tym znaczeniu, że duchowni nie mogą sprawować funkcji w aparacie kadrowym instytucji państwowych.
Poza tym państwo można rozumieć jako obszar całego kraju wraz z jego ludnością i w tym sensie pojęcie świeckości jest bzdurą absolutną, bo takie państwo nieodłączne jest od kultury katolickiej, bo w każdym mieście są s-krzyż-owania i można się tylko domyślać dlaczego władze samorządowe zamiast niepokojących je skrzyżowań produjują ronda.
Tak to jest gdy dogmatycy próbują dyskutować z realiami.
sadyl
Jesteśm,y w Unii, a konkretnie oznacza to, że jesteśmy - znaczy konkretni, różni przedsiębiorcy są - powiązani milionami wiezi z innymi krajami Europy i na tym polega problem, że te powiązania są czesto korzystne dla konkretnych interesariuszy, podczas gdy kolejne cele establishmentu brukselsko-berlińskiego zmierzające do centralizacji, z naszymi marodowymi intersami są już sprzeczne. I to trzeba sobie uświadomić, że centralizacja jest pomysłem niedorzecznym, bo technicznie niewykonalnym, jeśli na celu mamy korzyści. Centralizacja niszczy bowiem różnorodność kulturową i przedsiębiorczość oddolną.
Jeśli chodzi o politykę globalną, to Amerykanie przekroczyli na Ukrainie Rubikon, podobnie jak Rosjanie z drugiej strony. Chiny USA bezpośrednio i w najbliższym czasie nie zagrażąją, bo są z Ameryką bardzo powiązane więziami gospodarczymi i finansowymi, więc do pokazowych rytuałów i gier wojennych nie należy przywiązywać większej wagi. Chinom poza tym się nie spieszy, czekali cztery tysiące lat, mogą poczekać jeszcze sto.
Nasza sytuacja międzynarodowa jest więc niezła a widoki są jeszscze lepsze. O ile komuś nie odbije.
Jesteśm,y w Unii, a konkretnie oznacza to, że jesteśmy - znaczy konkretni, różni przedsiębiorcy są - powiązani milionami wiezi z innymi krajami Europy i na tym polega problem, że te powiązania są czesto korzystne dla konkretnych interesariuszy, podczas gdy kolejne cele establishmentu brukselsko-berlińskiego zmierzające do centralizacji, z naszymi marodowymi intersami są już sprzeczne. I to trzeba sobie uświadomić, że centralizacja jest pomysłem niedorzecznym, bo technicznie niewykonalnym, jeśli na celu mamy korzyści. Centralizacja niszczy bowiem różnorodność kulturową i przedsiębiorczość oddolną.
Jeśli chodzi o politykę globalną, to Amerykanie przekroczyli na Ukrainie Rubikon, podobnie jak Rosjanie z drugiej strony. Chiny USA bezpośrednio i w najbliższym czasie nie zagrażąją, bo są z Ameryką bardzo powiązane więziami gospodarczymi i finansowymi, więc do pokazowych rytuałów i gier wojennych nie należy przywiązywać większej wagi. Chinom poza tym się nie spieszy, czekali cztery tysiące lat, mogą poczekać jeszcze sto.
Nasza sytuacja międzynarodowa jest więc niezła a widoki są jeszscze lepsze. O ile komuś nie odbije.
No właśnie. W dwudziestoleciu międzywojennym powstały plany a po nich inwestycje na tych planach oparte> Gdynia i droga kolejowa z Bydgoszczy do Gdyni, potem COP, wspaniały przemysł lotniczy.
A jeżeli chodzi o wymowne szczegóły to przymierzono się do budowy metra w Warszawie i rozpoczęto w r. 1938 budowę, która z powodu wojny nie mogła być kontynuowana. A w Gdyni naprzeciwko począrku ul. Chylońskiej przy ul. Lubawskiej przygotowano grunty pod trasę będącą przedłożeniem obecnej Morskiej i ścięto kawał wysokiego wzgórza nieopodal. Widać z daleka. A komuna przedłużyła ten odcinek dopiero w latach 70tych.
A jeżeli chodzi o wymowne szczegóły to przymierzono się do budowy metra w Warszawie i rozpoczęto w r. 1938 budowę, która z powodu wojny nie mogła być kontynuowana. A w Gdyni naprzeciwko począrku ul. Chylońskiej przy ul. Lubawskiej przygotowano grunty pod trasę będącą przedłożeniem obecnej Morskiej i ścięto kawał wysokiego wzgórza nieopodal. Widać z daleka. A komuna przedłużyła ten odcinek dopiero w latach 70tych.
Założę się, że oprócz tych dwóch wrogich potęg, działały także i te : liberałowie, LBGT. Ach, bym zapomniał o najważniejszej - Unii Europejskiej. Tak, to nie jest błąd. Unia Europejska już w międzywojniu nie chciała dać pieniędzy na rozwój RP, bo ojciec braci Kaczyńskich należał do ONR. Węgrzy wybrali wówczas, podobnie jak teraz, przyjaźń z czarną stroną mocy.
Polacy są najbardziej antydemokratycznym społeczeństwem, w większości to lewicowcy i liberałowie. Czują się najlepiej pod butem oligarchów ( ruskich) , służąc im za parobków. Polak najlepiej czuje się pod panowaniem Niemca.
Jeżeli łowca ma rację w swojej błyskotliwej ocenie UE, to niestety jest jak wyżej napisałem. Poniżej dowód na słuszność jego tezy :
https://www.money.pl/gospodarka/polexit-badania-mowia-jasno-ze-nikt-nie-lubi-unii-tak-jak-polacy-6577323920927520a.html
Jeżeli łowca ma rację w swojej błyskotliwej ocenie UE, to niestety jest jak wyżej napisałem. Poniżej dowód na słuszność jego tezy :
https://www.money.pl/gospodarka/polexit-badania-mowia-jasno-ze-nikt-nie-lubi-unii-tak-jak-polacy-6577323920927520a.html
Cholercia... antena, atena, a ta tam ;) Najciemniej pod latarnią.
http://youtu.be/I7hfWy89FLY
http://youtu.be/I7hfWy89FLY
Moja Mama uczyła nas, że to "sarenki". Dziadek na Kurpiach, też na nie tak mówił. Tam wszystko było słodkie i bajkowe.
Nawet nazwy :) Jako dziecko uwielbiałam je. Wierzch miał wzór sarniego futra. Podobalo mi się czyszczenie spodu.
Marynowane pycha.
Nie przestraszaj się. Te, co dziś znalazłam, systkie "pochroniłam" w moim koszyczku, pod warstwą podgrzybków.
Ps
Już jestem 77 km dalej ha ha
Nawet nazwy :) Jako dziecko uwielbiałam je. Wierzch miał wzór sarniego futra. Podobalo mi się czyszczenie spodu.
Marynowane pycha.
Nie przestraszaj się. Te, co dziś znalazłam, systkie "pochroniłam" w moim koszyczku, pod warstwą podgrzybków.
Ps
Już jestem 77 km dalej ha ha
Mr. Okulista i pełnia "optymizmu".
To będę szyszki zbierała i chrust.
Fotografowała będę! Oddychała lasem i udawała drzewo albo, że w g*wno weszłam ... włoską turystkę, jak dziś gdy jakiś wariat z psem, dostał nagle ataku "chrząkania" i zbyt wolno zwiększał dystans między nami.
Udawałam, że pochłaniają mnie oględziny gumaka i zawodziłam "dannata merda!", "bajo nonno"... itd.
To będę szyszki zbierała i chrust.
Fotografowała będę! Oddychała lasem i udawała drzewo albo, że w g*wno weszłam ... włoską turystkę, jak dziś gdy jakiś wariat z psem, dostał nagle ataku "chrząkania" i zbyt wolno zwiększał dystans między nami.
Udawałam, że pochłaniają mnie oględziny gumaka i zawodziłam "dannata merda!", "bajo nonno"... itd.
Materiał jest kradziony i rozpowszechniany bez pozwolenia.
Użyto w celach poglądowych. Widać, że "kolce" (wariactwo) pod kapeluszem grzyba przypominają sierść sarny.
https://naforum.zapodaj.net/41d25d781323.jpg.html
Użyto w celach poglądowych. Widać, że "kolce" (wariactwo) pod kapeluszem grzyba przypominają sierść sarny.
https://naforum.zapodaj.net/41d25d781323.jpg.html
W sumie grzyby to temat neutralny, ponad podziałami. Nie ma znaczenia kto kocha tą pasję, las i naturę. Dzisiaj natknąłem się dwukrotnie na rodzinkę jeleni. Piękne zdarzenie, szkoda że je wystraszyłem. Nie zdążyłem zrobić zdjęcia. Mogły też wystraszyć się wycinką drzew przez kombajn. Jedna maszyna, jeden człowiek, jeden dzień i kilkadziesiąt drzew zamieniło się w drewno.
"Ale" o czym to jest?
O upodleniu SJP (szalony tekst pełen wariacji językowych o porażajacych przekazach podprogowych)?
O zachwycie nad wynalazkami?
O własnym braku obycia z naturą? ...
Ps
"Podziały" istnieją w głowach niedojrzałych i ograniczonych osobników gatunku ludzkiego. Obserwujemy i eksponowani jesteśmy na ... użycie mechanizmów korygujacych.
Już polecałam "sekretne życie drzew".
Może bajeczny produkt netflixa o grzybach ;) pomoże.
O upodleniu SJP (szalony tekst pełen wariacji językowych o porażajacych przekazach podprogowych)?
O zachwycie nad wynalazkami?
O własnym braku obycia z naturą? ...
Ps
"Podziały" istnieją w głowach niedojrzałych i ograniczonych osobników gatunku ludzkiego. Obserwujemy i eksponowani jesteśmy na ... użycie mechanizmów korygujacych.
Już polecałam "sekretne życie drzew".
Może bajeczny produkt netflixa o grzybach ;) pomoże.