Widok
Które zagrożenie jest gorsze: to ze Wschodu czy to z Zachodu ?
W mediach trwa dyskusja na temat, które zagrożenie jest gorsze: to z Zachodu czy to ze Wschodu. Różnica jest tylko w rodzaju procesu: zagrożenie ze Wschodu ma charakter bezpośredni i twardy, zagrożenia z Zachodu jest pośrednie i miękkie, ale koniec jest taki sam. Każde z obu tych zagrożeń sprowadza się do likwidacji suwerenności państwa polskiego. Jest jeszcze jeden argument potwierdzający realność tego zagrożenia. Jak wskazuje analiza losu wolności w procesach społeczno-politycznych, zaprezentowana przez Acemoglu i Robinsona w dwóćh opracowaniach dostępnych na rynku, decydujące o wolności są instytucje w tym kluczowa jest instytucja państwa narodowego i prawo, które tę demokratyczą wolność gwarantuje. W przypadku zagrożenia z Zachodu mamy do czynienia z procesem gotowania żaby w garnku na wolnym ogniu, no i z tego względu można uznać je za bardziej niebezpieczne.
Proces gotowania żaby w garnku ma to do siebie, że początkowo odczuwalna wyższa temperatura jest nawet przyjemna.
Jesteśmy na początkowym etapie gotowania i moje pokolenie na szczęście nie doczeka wrzątku. Skoro duża część społeczeństwa ignoruje ostrzeżenia i koniecznie chce doznać oparzeń III stopnia, a nawet IV, to trudno się mówi.
Jesteśmy na początkowym etapie gotowania i moje pokolenie na szczęście nie doczeka wrzątku. Skoro duża część społeczeństwa ignoruje ostrzeżenia i koniecznie chce doznać oparzeń III stopnia, a nawet IV, to trudno się mówi.
Skoro już przeszliśmy na "żabojadzki"... mak(a)ronowy (nie makaroniarski), to odstawiam popcorn.
http://youtu.be/jRwcmPm_C6M
http://youtu.be/jRwcmPm_C6M
Wartość "nasza" idzie w górę. Sprawy dokonane to jedno. Trzeba skierować wzrok na MPZPy, których (uwaga!) jeszcze nie ma, a o których już się szepcze i "uprzedza fakty".
Zaglądanie od "d... strony", zawsze kończy się widokiem... czego? No właśnie.
Obstawić właściwe bramy, a najlepiej wszystkie.
Już Wy tam wiecie, co z czem i po czemu ;)
Zaglądanie od "d... strony", zawsze kończy się widokiem... czego? No właśnie.
Obstawić właściwe bramy, a najlepiej wszystkie.
Już Wy tam wiecie, co z czem i po czemu ;)
Nie chodzi, które zagrożenie jest gorsze, ale o świadomość, że istnieją takowe. Zachodnie zagrożenia są ewidentne i nie potrzeba żadnych manipulacji. Osobiście uważam, że zagrożenie że wschodu jest gorsze, ale może jest to tylko złudzenie spowodowane tym, że skutki tego zagrożenia odczuwaliśmy na własnej skórze od 1945r Skutków zagrożeń z zachodu jeszcze w całości nie odczuliśmy. Na razie daje się tylko zauważyć wzmożone zapotrzebowanie na usługi psychologiczne i psychiatryczne nie tylko dla dorosłych, ale nawet dla dzieci.
Wschód zagraża nam brutalną siłą i prymitywizmem duchowym.
Zachód zagrażą odrzuceniem prawdy, a to jest kryterium decydujące. Nie znasz prawdy, niczego nie jesteś w stanie rozpoznać, żadnego zagrożenia, ani żadnej korzyści, jesteś z góry skazany na śmierć czy to fizyczną czy duchową. Jeżeli ktoś promuje gender i LGBT i niszczy wolność słowa i demokrację, jest po prostu niezwykle szkodliwym i**otą.
Zachód zagrażą odrzuceniem prawdy, a to jest kryterium decydujące. Nie znasz prawdy, niczego nie jesteś w stanie rozpoznać, żadnego zagrożenia, ani żadnej korzyści, jesteś z góry skazany na śmierć czy to fizyczną czy duchową. Jeżeli ktoś promuje gender i LGBT i niszczy wolność słowa i demokrację, jest po prostu niezwykle szkodliwym i**otą.