Re: JUZ WIEM
Tak..
mam demencje.
To juz jest pewne.
Przyjechala dzis po mnie Otti czy jakos inaczej i pojechałyśmy zalatwić sprawy urzedowe.
Pierwsze, spojrzeli na mnie podejrzliwie, że...
rozwiń
Tak..
mam demencje.
To juz jest pewne.
Przyjechala dzis po mnie Otti czy jakos inaczej i pojechałyśmy zalatwić sprawy urzedowe.
Pierwsze, spojrzeli na mnie podejrzliwie, że mam tylko dowod. I brak paszportu.
Juz chcialam ich zapewnic ze nie mam nic wspolnego z panstwem islamskim, ale wyhamowalam, bo moze na zartach sie nie znaja.
I potem dostalam karty z setka pytan.
Moze mniej ale i tak duzo.
Czy mam meza czy nie mam ?
Ilu mezow mialam?
Dane wszystkich.
I tu klopot.
Zawsze mialam problem z data urodzenia mojego eksa. Wiec strzelilam.
Potem data slubu.
Tylko rok pamietalam.
No date rozwodu juz wpisalam poprawnie.
Ale jak oni zaczna to w systemach jakichs sprawdzac, to nie wiem czy nie przyczepia Sie.
Noc byla ekstremalna.
Co prawda nie wstawalam ale i tak caly czas slyszalam pana Z.
Nadal glodna jestem a jednoczesnie na nic ochoty nie mam..
Od rana pan Z prosi o kieliszek "czegostam". Skoro corka powiedziala zeby dawac to daje..
Ale do czego to doszlo. Ja wrog alkoholu podajacy komus to do picia.
Brrrrr
zobacz wątek