Widok
Ja byłam w zeszłym roku (jestem na architekturze) i sądzę że nic za bardzo to nie dalo- to tylko powtórka z liceum i nic więcej. Przyszła babka, zrobila z nami zadania, nawet robiła kartkówki i liczyła punkty, ale to tylko dlatego ze musiała coś wpisać w raporty. Co do matmy juz na studiach - Trzeba być systematycznym i uczyć się na każde zajęcia, zdobywać jak najwięcej dodatkowych pkt (często łatwiej zdobyć je na zajęciach niż na kolokwiach)i przede wszystkim nie odkladac nic na pozniej bo później z pewnością nie będzie na to czasu (wiem z własnego doświadczenia):p jeśli tego się będzie trzymać to matma jest do zdania.