Widok
p.s. ja po dwóch dniach jak wyszła do domu to juz latałam na mopie po całym mieszkaniu, prasowałam i sprzatałam.... jedynie nie mogłam nociś ciężkich rzeczy.. zabieg skończył sie o 12.00 a byłam tak gklodna że o 19 pozwolili m i zjeść jogurt i banana... no i trzeba wstawać żeby zrosty sie nie probiły bo to podobno boli jak cholera..
Madziara.. widocznie zależy od organizmu.. :) wiem, że jak mamie coś zaszkodzi to lipa.. parę dni ją męczy.. a jest kilkanaście lat po zabiegu.. z tym, że wcześniej były operacyjnie.. przynajmiej mama tak miała.. pamiętam jak przez mgłę, że kilka dni na pewno leżała w szpitalu.. kilka lat wtedy miałam.. :D