Re: LIPIEC 2011
No i byłam wczoraj u ginekologa. I okazało się że skoro to już 12 tydzień to Pani doktor zrobiła odrazu usg genetyczne.
Jak tylko włączyła usg to Bąbel tak się ustawił, że Pani...
rozwiń
No i byłam wczoraj u ginekologa. I okazało się że skoro to już 12 tydzień to Pani doktor zrobiła odrazu usg genetyczne.
Jak tylko włączyła usg to Bąbel tak się ustawił, że Pani doktor powiedziała, że już wie co to za płeć naprawdopodoniej jest. no i spytała się czy chcemy wiedzieć.
No i jeżeli nic jej się nie przywidziało to będziemy mieli SYNKA :) Mój mąż dumny jak nic, w końcu z kumplami się zakładał już. Jestem w szoku że tak szybko się pokazał.
Rączki i nózki ma, nawet do nas pomachał. Pani doktor zmierzyła raz przezierność i powiedziała że wszystko w normie, a jak chciała jeszcze raz aby się upewnić to mały nie chciał się obrócić do zdjęcia. Trochę tam go szturchała aż w końcu się udało :) Ubaw był niezły.
Generalnie maluch ma 5,2 cm no i z wymiarów wychodzi na konie 12 tygodnie, czyli termin 1 lipca. Ale wiadomo może być po prostu długi.
Ze złych wieści to wyniki nie są najgorsze, muszę się oszczędzać, brać witaminy. No i niestety dalej mam odklejoną w jednym miejscu kosmówkę. Na szczęście zmniejszyło się to już tlyko do 1,2 cm, no ale jest. Mam nadzieje że do następnej wizyty się całkiem wchłonie.
Kochane jestem normalnie rozanielona dzisiaj :D
zobacz wątek