Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 10
hej dziewczyny! malo pisze bo jestem na chelmie u rodzicow do soboty wlacznie, jakby ktoras chciala sie spotkac to jestem do dyspozycji. co do zakupow dla dzidzi, to przy pierwszym tez panikowalam...
rozwiń
hej dziewczyny! malo pisze bo jestem na chelmie u rodzicow do soboty wlacznie, jakby ktoras chciala sie spotkac to jestem do dyspozycji. co do zakupow dla dzidzi, to przy pierwszym tez panikowalam czy wszystko mam i co sie jeszcze moze przydac, a przy kolejnym mialam juz sprawdzone rzeczy i tylko te kupowalam na totalnym luzie, teraz przy trzecim przejmuje sie tylko wozkiem, bo tu w polsce taki wybor ze hej. ja z kolei nie uzywalam zadnych pudrow ani oliwek. kapalam tez w emolium i smarowalam czasem emulsja tez z emolium. do pupy tylko masc bepanthen i chustki mokre z lidla, bo wszystkie inne, a spr ich wiele, byly jak dla mnie za malo mokre i takie tempe. do nosa frida. laktator fajnie jakby byl elektryczny, bo moje cyce slabe do robienia mleka. no i w ie maja fajne juz gotowe gaziki nasaczone spirytusem do pepka. przy filku uzywalam wody przegotowanej, ale pepek dwa razy dluzej sie goil, przy mimku juz nie zrobilam tego bledu. kropelki wit d3, wit c, a latem cebion multi. warto miec juz od samego poczatku syrop przeciwgoraczkowy i czopki. w razie alergii skornych nadmanganian potasu. termometr, u mnie spr sie zwykly rteciowy, mialam taki elektroniczny pod pache i taki do ucha i czola, ale baterie sie szybko wyczerpuja i temp zawsze dziwna pokazywaly. pare pieluch tetrowych do buzi przy ulewaniu. a na poczatek gdy kupy sa plynne pieluchy z gumka z tylu np huggies. pampersy nie maja. to chyba takie najwazniejsze moje rzeczy. moje dzieci na szczescie nie mialy zadnych alergii ani kolek, takze nie balam sie wyprobowywac roznosci. ale wybralam swoje i bede sie ich teraz tez trzymac. kazda z nas na pewno znajdzie swoje zlote srodki, nie martwcie sie!
zobacz wątek